- Zróbcie prezent chorym i zalegalizujcie medyczną marihuanę - apelował w niedzielę przed Sejmem chory na nowotwór Tomasz Kalita, b. rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Domagał się, aby jak najszybciej uchwalić ustawę w tej sprawie. Wg Artura Doleckiego ze Stowarzyszenia Wolne Konopie, za tym, by nie wprowadzać takiego prawa w Polsce i przeciągać procedurę są koncerny farmaceutyczne, które dają łapówki.

Kalita powiedział, że jednym z prezentów, który dostał - wraz z żoną - podczas sobotniego ślubu był słój z olejem konopnym. "Chciałbym, że polskie państwo i Sejm dali taki prezent wszystkim chorym" - podkreślił.

"To przedziwna sytuacja, że w podziemiu, albo za granicą trzeba szukać tego oleju, który daje nadzieję, albo uśmierza ból chorym" - mówił. "Chcielibyśmy, by w końcu Sejm pokazał mapę drogowa, kiedy i jak zamierza w Polsce doprowadzić do prawa do takiej metody leczenia. Chciałbym z tych niekonwencjonalnych metod leczenia skorzystać" - mówił chory Kalita.

"Drogi Sejmie, panie marszałku, jak się powiedziało A i dopuściło się projekt do procedowania, to teraz trzeba powiedzieć B i wskazać ścieżkę legislacyjną" - podkreślił. Kalita przypomniał, że osoby znające prace Sejmu wiedzą, iż zdarzało się uchwalić prawo w ciągu 24 godzin. "Dlaczego nie procedować prawa, które może uśmierzyć ból i pomóc chorym" - pytał.

"Apelujemy do minister Beaty Kempy, do wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego - macie instrumenty; jeśli jest przychylność, wśród waszej większości, załatwcie to szybko, bo pacjenci na to czekają" - apelował.

"Mam bardzo dużo szczęścia, bo nie dokucza mi ból, ale spotkałem podczas choroby wiele osób, którym ten olej może pomóc zwalczyć go. W moim przypadku hipotezą potwierdzoną w badaniach w Izraelu jest to, że olej ten zabija komórki nowotworowe. Chciałbym skorzystać z tej metody leczenia, bo ona daje nadzieję" - mówił.

Artur Dolecki ze Stowarzyszenia Wolne Konopie przekonywał, że za tym, by nie wprowadzać takiego prawa w Polsce i przeciągać procedurę są koncerny farmaceutyczne, które dają łapówki. "Obecne prawo jest zbrodnicze - rodzice, których tutaj widzę - nie będę ich pokazywał palcem - są przestępcami, pan Tomek Kalita, który przyznał się dziś, że otrzymał ten olej jest przestępcą, ja jestem przestępcą, jest tutaj przestępców jeszcze bardzo wielu" - mówił Dolecki.

Prosił, by we własnym sumieniu odpowiedzieć sobie, czy to rzeczywiście przestępcy. "Według mnie, jeśli ktoś utrzymuje to prawo - jest przestępcą" - powiedział.

Projekt dotyczący legalizacji w Polsce medycznej marihuany w lutym złożył w Sejmie klub Kukiz'15. Na początku września wicemarszałek Sejmu z tego klubu Stanisław Tyszka informował, że marszałek Sejmu uwzględnił wniosek o skierowanie do pierwszego czytania w komisji zdrowia projektu ustawy dotyczącej medycznej marihuany.