Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska przyłączyła się do apelu ministra zdrowia o zmianę formy protestu pielęgniarek w CZD, by jak najmniej dotykał młodych pacjentów i ich rodziców czy opiekunów. Przyznała, że sytuacja w centrum jest trudna i stresująca dla wielu z nich.

We wtorek rano pielęgniarki z Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” odeszły od łóżek pacjentów. Domagają się podwyżek i poprawy warunków pracy - przekonują, że w IPCZD jest ich coraz mniej, bo zarobki są niekonkurencyjne. Szacują, że każdego dnia w szpitalu brakuje ok. 70 pielęgniarek.

Kozłowska poinformowała PAP, że wystąpiła do dyrektora instytutu z prośbą o informacje i zajęcie stanowiska w sprawie protestu pielęgniarek.

"W odpowiedzi dyrektor poinformował, że strajk nie obejmuje Oddziałów Intensywnej Terapii, Neonatologii, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka oraz Bloku Operacyjnego. Jeśli chodzi o pozostałe oddziały obecność pielęgniarek została ograniczona do oddziałowych i jednej pielęgniarki. Ponadto zapewniono, że podjęte zostały działania organizacyjne zwiększające zaangażowanie lekarzy, dzięki czemu nie wystąpiły sytuacje zagrażające zdrowiu czy też życiu pacjentów" - powiedziała.

Z informacji rzecznik wynika, że mali pacjenci, których stan zdrowia na to pozwalał, zostali wypisani, a pozostali zostali przetransportowani do innych szpitali w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Lublinie, Kielcach i Białymstoku.

Kozłowska dodała, że do tej pory z jej biurem skontaktowało się dwoje rodziców pacjentów CZD. "Niemniej sytuacja jest niewątpliwie bardzo trudna i stresująca dla wielu rodziców chorych dzieci hospitalizowanych dotychczas w Centrum Zdrowia Dziecka, dlatego w razie potrzeby mogą oni kontaktować się z Biurem Rzecznika Praw Pacjenta" - powiedziała.

Przypomniała, że najszybszą i najbardziej dostępną formą kontaktu jest ogólnopolska bezpłatna infolinia 800-190-590, gdzie pracownicy dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9- 21.

"Każde zgłoszenie rodziców małych pacjentów będzie wyjaśniane i podejmowane będą adekwatne do sytuacji działania, w tym ewentualna pomoc w ustaleniu innego miejsca hospitalizacji dziecka" - podkreśliła Kozłowska.

Jak podała rzeczniczka instytutu Katarzyna Gardzińska, w placówce pozostało 270 małych pacjentów (szpital dysponuje ok. 600 łóżkami). Najwięcej dzieci znajduje się na pediatrii, onkologii, rehabilitacji i neurologii. Większość obowiązków opieki nad nimi przejęli lekarze.

IPCZD jest jednym z największych specjalistycznych szpitali pediatrycznych w Polsce. Centrum realizuje świadczenia zdrowotne dla dzieci i młodzieży z zakresu lecznictwa szpitalnego, ambulatoryjnego oraz rehabilitacji. (PAP)