Kreml zaprzecza jakoby w Rosji łamano prawa Tatarów krymskich. Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow zarzucił władzom w Kijowie rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na ten temat.

Oburzenie Moskwy wywołała informacja, że o prześladowaniu na Krymie Tatarów chce mówić na forum ONZ prezydent Petro Poroszenko. -„Do naszych obowiązków nie należy zajmowanie się treścią wystąpień szefów innych państw, a jeśli padną jakieś gołosłowne wypowiedzi dotyczące Tatarów krymskich, to one po prostu pozostaną gołosłownymi” - tłumaczył dziennikarzom kremlowski rzecznik.

W ocenie Dmitrija Pieskowa, wszelkie ukraińskie oświadczenia w tej kwestii nie mają potwierdzenia w faktach i mijają się z prawdą. O łamanie praw społeczności krymsko - tatarskiej oskarżają separatystów z Krymu tatarscy liderzy Refat Czubarow i Mustafa Dżemilew. Obaj wspólnie zorganizowali żywnościową blokadę półwyspu, aby w ten sposób zwrócić uwagę świata na problemy swoich rodaków.