Politycy opozycji skomentowali najnowszy spot Platformy Obywatelskiej. 5 kobiet zachwala w nim pracę premier Ewy Kopacz jako lekarza-pediatry w Szydłowcu.

Trwa ładowanie wpisu

- O tym co działo się przez ostatnie osiem lat nie mówią, co chcą zrobić nie mówią. Robimy tematy zastępcze, zaglądamy ludziom do kotleta, kierowanie ruchem, teraz rozumiem chwalenie się polską doktor Quinn - powiedział Superstacji Jan Dziedziczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Podobieństwa między reklamówką PO i oglądanym przez miliony widzów w latach 80. amerykańskim serialem dostrzega też Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Wygląda jakby Ewa Kopacz była drugą doktor Quinn. Stawia się na każde wezwanie, jest w każdym miejscu, zagląda do kotleta - stwierdził w rozmowie z Superstacją Tomasz Kalita, polityk SLD i szef Centrum im. Ignacego Daszyńskiego.

Złośliwości opozycji nie rozumie rządzące ugrupowanie. - To jest spot, który pokazuje ludzkie emocje, bo wtedy kiedy mówimy o zdrowiu, kiedy mówimy o wyleczeniu zawsze są emocje, zawsze są największe emocje - powiedziała Superstacji Joanna Mucha, rzecznik sztabu wyborczego PO.