Prezydent ma nadzieję, że na to miejsce zgodzą się wszystkie rodziny ofiar. „Liczę na to, że otwarty charakter komitetu wsparcia będzie zachętą dla wszystkich pozostałych rodzin, w tym także dla Pana Jarosława Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że wspólnym wysiłkiem damy satysfakcję wszystkim rodzinom” - powiedział prezydent przed wylotem do Japonii. Wczoraj w Belwederze doszło do spotkania w sprawie pomnika. Zaproszono na nie sygnatariuszy listu do prezydenta w tej sprawie. Wśród nich nie było jednak Jarosława Kaczyńskiego. Prezydent powiedział, że żałuje, iż Jarosław Kaczyński nie znalazł się w gronie osób, które podpisały list. „Jest to ich inicjatywa, sygnatariuszy, zmierzająca do tego, by prezydent podjął działania, które zrealizują ich oczekiwania” - dodał Komorowski. O ostatecznej lokalizacji pomnika smoleńskiego zadecyduje Rada Warszawy. 10 kwietnia minie 5 lat od katastrofy pod Smoleńskiem.
Prezydent Bronisław Komorowski jest przekonany, że proponowana lokalizacja pomnika smoleńskiego jest godna. Pomnik miałby stanąć na rogu ulic Trębackiej i Focha (czyt Fosza) w Warszawie, kilkadziesiąt metrów od Krakowskiego Przedmieścia.
Reklama
Reklama
Reklama