Polakom należy się poczucie bezpieczeństwa - powiedział prezydent Bronisław Komorowski po obradach Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Tematem posiedzenia RBN były przygotowania do szczytu NATO w Warszawie w 2016 roku, kwestia wojen informacyjnych jako zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski oraz sytuacja na Ukrainie.

Bronisław Komorowski, odpowiadając na pytania dziennikarzy odniósł się do radykalnych opinii dotyczących bezpośredniego zagrożenia wojną. Polska jest krajem relatywnie bezpiecznym - powiedział prezydent: nie ma żadnych powodów, by tworzyć klimat bezpośredniego zagrożenia Polski. Polakom należy się poczucie bezpieczeństwa, w takim samym stopniu jak poczucie tego, że nie jesteśmy bezradni i ślepi na zagrożenia, przygotowujemy się do nich, i nigdy wcześniej nie byliśmy im w stanie przeciwstawić aż tak mocnych narzędzi - dodał Bronisław Komorowski.

Prezydent powiedział również, że ocenę, czy mamy do czynienia ze złamaniem zawieszenia broni w rejonie miasta Debalcewe, pozostawia stronom, które porozumienie podpisały, zwłaszcza stronie ukraińskiej. Dlatego też w trakcie niedzielnej wizyty w Kijowie spyta prezydenta Poroszenkę o ocenę nie tylko kryzysu militarnego, ale też perspektyw zrealizowania całej zawartej w Mińsku umowy.

W posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego wzięli udział prezydent, premier, ministrowie i szefowie najważniejszych polskich stronnictw politycznych. Zabrakło przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości.