Jak informuje newsweek.pl, "szanse, by Adam Hofman kiedykolwiek wrócił do PiS, są bliskie zera. Jarosław Kaczyński ma mu za złe nie tylko aferę madrycką, ale także to, że poseł okłamał go w sprawach osobistych".
- To sprawy wewnętrzne, między mną a posłem Hofmanem, nie chcę mówić o szczegółach. Mogę tylko powiedzieć, że mam poczucie, iż nadużyto mojego zaufania. Powtarzam: nadużyto mojego zaufania, nie pierwszy raz. Nie wiedziałem o tym wyjeździe, byłem przekonany, że poseł Hofman jest w tym czasie gdzie indziej – cytuje Newsweek.
Problematyczny okazał się wyjazd Hofmana do Madrytu. Pokrył się on w czasie z dniem Wszystkich Świętych. Podobno Hofman przed wyjazdem był u Kaczyńskiego i poinformował, że wyjeżdża na groby do rodzinnego Kalisza.
Kaczyński nie wyklucza, że kiedyś jego decyzja się zmieni i Hofman z kolegami będzie mógł wrócić.
– Jarosław nie widzi już w Hofmanie sojusznika a wroga i boi się, żeby ten nie zaczął mu bruździć. Postanowił więc stworzyć wrażenie, że jest jeszcze dla niego jakiś ratunek. Liczy, że w ten sposób wymusi jego lojalność i wstrzemięźliwość – ocenia jeden z posłów.