Muzułmańscy terroryści napadli na wieś Gumsuri w północno-wschodniej części kraju, zabijając 32 osoby i porywając kilkadziesiąt innych. Stało się to w niedzielę, ale lokalne władze poinformowały o ataku dopiero dziś. W rejonie nie działają bowiem telefony komórkowe, a wiele dróg jest nieprzejezdnych.

Mieszkańcy wsi ciągle nie doliczyli się, ile osób zostało uprowadzonych. Może ich być nawet sto. Wśród porwanych są kobiety i dzieci. Gumsuri leży niedaleko miasta Chibok, w którym islamiści porwali w kwietniu przeszło 200 dziewcząt.

Organizacja Boko Haram od pięciu lat walczy o utworzenie państwa islamskiego w północno-wschodniej Nigerii. Z rąk terrorystów zginęło kilkanaście tysięcy osób, a półtora miliona uciekło z domów w obawie przed walkami.