Niemal 300 Szwedów może walczyć po stronie Państwa Islamskiego - wynika z informacji szwedzkiego kontrwywiadu cywilnego (SÄPO). Służby mają potwierdzone informacje o 100. szwedzkich obywatelach działających z bronią w ręku w szeregach Islamskiego Państwa.

Taką liczbę podał w wywiadzie dla szwedzkiego radia publicznego szef SÄPO, Anders Thornberg. Dodał, że służba ta dysponuje też niepotwierdzonymi doniesieniami o ponad 150 innych szwedzkich obywatelach walczących w Syrii i Iraku po stronie IS. Thornberg zaznaczył, że liczba ta stale rośnie. Tylko w minionym tygodniu potwierdzono wyjazd ze Szwecji w rejony opanowane przez Państwo Islamskie ośmiu osób.

To, w czym uczestniczą ci w większości młodzi ludzie, w opinii szefa SÄPO przekracza wszelkie normy ludzkiego zachowania. Takie doświadczenia w połączeniu z przeszkoleniem w prowadzenia akcji terrorystyczno-bojowych oraz z fanatyzmem religijnym powoduje, że niektórzy z nich po powrocie do Szwecji stanowią poważne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Dlatego muszą oni pozostawać pod nadzorem szwedzkich służb.