Homoseksualizm to odstępstwo od normy, a małe partie trzeba wykończyć tak, by zapewnić PiS samodzielne rządy po wygranych wyborach - o tym m.in. mówił Adam Hofman podczas spotkania ze studentami Uniwersytetu Wrocławskiego.

O spotkaniu pisze "Gazeta Wyborcza".

Adam Hofman twierdził, że PiS jest w stanie rządzić samodzielnie po wyborach w 2015 roku: "Zwłaszcza jeśli prezydentem pozostanie Bronisław Komorowski, to sądzę, że Jarosław Kaczyński nie podejmie się stworzenia rządu ze słabym koalicjantem typu PSL" - mówił Hofman.

Zdaniem rzecznika PiS małe prawicowe partie takie jak Solidarna Polska i Polska Razem Jarosława Gowina, nie mają szans w wyborach do PE i trzeba je "wykończyć". Zwłaszcza Solidarna Polskę. "To jest marzeniem Putina, żeby takie partie [małe - przyp.red.] były w polskim parlamencie" - przekonywał Hofman.

Hofman był pytany także o to, czy PiS może zapewnić podwyższenie poziomu debaty politycznej w Polsce, mając w swoich szeregach takie postaci jak prof. Krystyna Pawłowicz czy prof. Ryszard Legutko, ukarany ostatnio przez sąd za obrażenie byłych wrocławskich licealistów. - Prof. Pawłowicz jest bardziej radykalna niż większość polityków PiS. Ja osobiście uważam, że ze względu na demografię państwo polskie powinno stawiać na rodzinę i wspierać prokreację. Dlatego homoseksualizm należy tolerować, ale nie promować, bo to odstępstwo od normy według Światowej Organizacji Zdrowia - odpowiadał.