Włodzimierz Cimoszewicz zapowiada rozstanie się z polityką. Podkreśla, że w działalności publicznej jest już 26 lat. W radiowej Trójce mówi, że zatrzymać go w walce o głosy wyborców mogłoby tylko zjednoczenie centrolewicy.

Senator zaznacza, że brak jednego frontu wyborczego przesądza o jego decyzji. "To moje podstawowe postanowienie, że-dziękuję bardzo, zrobiłem swoje - było podważalne tylko w jednym wypadku. Gdyby rzeczywiście centrolewica postanowiła iść z jedną listą."- dodaje.

Cimoszewicz przypomina, że już raz wycofał się z polityki. Było to w 2005 roku. Podkreśla, że jego decyzja o starcie w wyborach w 2007 roku związana była z chęcią "przeszkodzenia Kaczyńskim" w umocnieniu się u władzy.