Lekarz z prawie 300 zarzutami. Do ośmiu lat więzienia grozi lekarzowi z Gminnego Ośrodka Zdrowia w Sterdyni na Mazowszu oskarżonemu o korupcję.

Mężczyźnie przedstawiono 288 zarzutów - powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek. Przyjmował korzyści majątkowe w postaci pieniędzy w różnych kwotach, najczęściej od 10 do 50 złotych, a także artykuły spożywcze i alkohol.

Mieszkańcy miejscowości są oburzeni. Zdaniem większości z nich, prezenty nie były łapówkami, ponieważ przynosili je z dobrej woli. Pacjenci wręczali je w podziękowaniu za wystawione zwolnienia lekarskie, recepty czy wypisane skierowania do specjalistów. Innego zdania są śledczy.

Prokurator Krystyna Gołąbek wyjaśnia jednak, że przestępstwem jest sam fakt przyjęcia korzyści majątkowej - nawet jeśli udzielenie świadczenia nie było uzależnione od jej wręczenia.

Razem z lekarzem zarzuty usłyszało ponad stu pacjentów, którzy wręczali mu pieniądze i prezenty.