"Dzisiaj najbardziej prawdopodobny wariant to, że albo Ewa Kopacz albo Hanna Gronkiewicz-Waltz będą namaszczone na następcę Donalda Tuska" – powiedział w TVP Info Paweł Piskorski, przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego, komentując rekonstrukcję rządu.

Według byłego polityka PO Donald Tusk znalazł się w trudnej politycznie sytuacji. Jego zdaniem przyszłość Donalda Tuska w instytucjach unijnych, o której dużo się spekulowało, jest niepewna: "Ani tam nie ma takiego układu sił, ani on sam nie jest do tego przygotowany, z różnych powodów, także czysto technicznych. Nie może kandydować na prezydenta. Bo jest niepopularny, a po drugie jest Bronisław Komorowski, który jest bardzo popularny" – uważa Piskorski.

Zdaniem Piskorskiego "najbardziej prawdopodobny wariant, że albo Ewa Kopacz albo Hanna Gronkiewicz-Waltz będą namaszczone poprzez funkcję pierwszego wiceprzewodniczącego partii, spodziewanym następcą Donalda Tuska, jak pójdzie bardzo źle" – mówił Paweł Piskorski w TVP Info. Jego zdaniem Grzegorz Schetyna definitywnie wypadł z roli ewentualnego następcy Donalda Tuska.