W katastrofie przepełnionego promu z turystami w Tajlandii zginęło 6 osób. 200 osób udało się uratować. Wśród ofiar są cudzoziemcy: dwie osoby z Rosji i jedna z Chin. Kilkanaście osób zostało rannych.

Jednostka była przeznaczona do przewozu od 130 - 150 osób, lecz ustalono, że na jej pokładzie było 50 osób więcej. Jednostka wracała do miasta Pattaya z krótkiej, ostatniej z zaplanowanych na ten dzień wycieczki na wyspę Koh Lan.

Według wstępnego raportu, po awarii jednego z silników polecono turystom przejście na górny pokład. Wskutek tego, 2-piętrowy prom zaczął się gwałtowanie przechylać. Kilometr od wybrzeża przewrócił się i zatonął, w wyniku czego wiele osób wypadło za burtę. Świadkowie mówią o brakujących kamizelkach ratunkowych. Wielu z wycieczkowiczów nie potrafiło pływać.

Nie opublikowano listy z nazwiskami pasażerów promu.