Były szef Amber Gold i jego żona nie przyznają się do winy. Łódzka prokuratura po raz kolejny przesłuchała Marcina i Katarzynę P.

Firma Amber Gold, zajmująca się między innymi składowaniem metali szlachetnych, okazała się być piramidą finansową. Oszukanych zostało ponad 10 tysięcy osób.

Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania powiedział, że prokuratorzy ponownie zmodyfikowali zarzuty, postawione Marcinowi i Katarzynie P. Zmiany dotyczą zarzucanego im przestępstwa oszustwa. Zwiększona została liczba pokrzywdzonych, która przekracza 10 tysięcy. Wszystkie te osoby zgłosiły się do prokuratury. Krzysztof Kopania dodał, że prokuratura prowadzi działania, związane z ujęciem w zarzutach pełnego zakresu działalności przestępczej podejrzanych, a tym samym wszystkich pokrzywdzonych.

Były szef Amber Gold usłyszał łącznie 17 zarzutów, a jego żona 12. Obojgu grożą kary do 15 lat więzienia.