Dwaj sędziowie z Sądu Apelacyjnego w Poznaniu rozpoczęli we wtorek kontrolę działalności nadzorczej prowadzonej przez prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku. Skontrolują m.in. nadzór nad wykonaniem orzeczeń w postępowaniach karnych wobec szefa Amber Gold Marcina P.

Kontrola została zarządzona przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, ma trwać do 20 września.

"Do Gdańska pojechali dwaj sędziowie wizytatorzy z dziedziny prawa karnego. Nie można wykluczyć, że zajdzie potrzeba złożenia wniosku do ministra o ewentualne przedłużenie terminu zakończenia lustracji. Wszystko będzie zależało od tego, jak obszerny będzie materiał do zbadania" - powiedziała we wtorek PAP rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Poznaniu sędzia Elżbieta Fijałkowska.

Jak informował w ubiegłym tygodniu resort sprawiedliwości, lustracja, czyli przegląd dokumentacji działalności prezesa sądu, zostanie przeprowadzona w związku z niezadowalającymi - w ocenie Gowina - dotychczasowymi efektami wewnętrznego nadzoru nad działalnością administracyjną sądów na obszarze okręgu gdańskiego w sprawach dotyczących Marcina P.

Kontrola ma objąć nadzór prezesa gdańskiego sądu okręgowego nad sądami rejonowymi w zakresie wykonywania orzeczeń w postępowaniach karnych, sprawach o wykroczenia oraz w sprawach o przestępstwa i wykroczenia skarbowe. Ma objąć w szczególności postępowania karne wykonawcze prowadzone w sprawach Marcina P. w sądach rejonowych na obszarze okręgu gdańskiego.

W sierpniu miała miejsce zarządzona przez prezesa gdańskiego sądu okręgowego lustracja spraw wykonawczych i karnych dotyczących Marcina P. prowadzonych przez sądy podległe sądowi okręgowemu. Jej wyniki zostały przedstawione ministrowi sprawiedliwości.

W efekcie kontroli przeprowadzonej przez prezesa SO rzecznik dyscyplinarny wszczął pięć postępowań wyjaśniających wobec sędziów bądź kuratorów.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku od początku lipca prowadzi śledztwo w sprawie działalności Amber Gold. W sumie postawiła prezesowi Amber Gold siedem zarzutów, w tym zarzut oszustwa znacznej wartości. Śledczy przyjęli, że działał on w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc ze swojej działalności stałe źródło dochodu, za co grozi do 15 lat więzienia.

Na wniosek prokuratury Marcin P. został aresztowany na trzy miesiące. Sąd rozpatrzy zażalenie podejrzanego na tę decyzję 12 września.

Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia Amber Gold ogłosiła decyzję o likwidacji, nie wypłacając ulokowanych środków i odsetek tysiącom klientów firmy.