Komitet Moneyval, instytucja Rady Europy oceniająca systemy walki z praniem brudnych pieniędzy, pozytywnie ocenił w opublikowanym w środę raporcie większość zasad obowiązujących w tej dziedzinie w Watykanie. Zaapelował o wzmożenie czujności i dalsze działania.

Kontrolę w instytucjach Stolicy Apostolskiej, przede wszystkim w watykańskim banku IOR, przeprowadzono w ramach działań poprzedzających ewentualne wpisanie Watykanu na tzw. białą listę, czyli spis państw stosujących przejrzyste zasady walki z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.

Z raportu inspektorów Moneyval wynika, że pozytywną ocenę zgodności z międzynarodowymi przepisami otrzymało 9 na 16 zastosowanych rekomendacji.

Z kolei w innym miejscu dokumentu sprecyzowano, że spośród łącznie 45 zaleceń grupy Rady Europy ds. walki z praniem brudnych pieniędzy uznano pełną zgodność 22 z nich, czyli 49 proc.; pozostałe wymagają dopracowania.

Niezależnie od tego końcowe wnioski z raportu są pozytywne - podkreśla się.

Krytyce poddano natomiast wprowadzony niedawno w Watykanie system nadzoru nad wszelkimi transakcjami, czym zajmuje się nowy urząd ds. informacji finansowej. Dotychczasowe rezultaty jego działalności uznano za "skromne". Ponadto według przedstawionej oceny skuteczność tego organu w zbieraniu sygnałów ze wszystkich instytucji Watykanu i Stolicy Apostolskiej budzi wątpliwości. Dlatego pojawił się wniosek o rozszerzenie kompetencji tej instytucji kontrolnej.

Kolejne przedstawione zalecenie dotyczy watykańskiego banku IOR. Moneyval zaleca opracowanie precyzyjnych przepisów, ustalających, kto ma prawo do posiadania konta w tym banku.

Poza tym w raporcie położono nacisk na konieczność wprowadzenia "skrupulatnego nadzoru" nad IOR ze strony "niezależnego" podmiotu.

Raport Rady Europy nawołuje Stolicę Apostolską do "wzmocnienia czujności" wobec ewentualnych przypadków prania pieniędzy. Przyznano w nim, że wprowadzając nowe przepisy, zgodne z zasadami obowiązującymi w prawie międzynarodowym, Watykan pokonał "długą drogę w dość krótkim czasie". Jednak system walki z procederami musi być skuteczniejszy - oceniono.

Watykan uznał, że ogłoszony raport to nie koniec podejmowanych starań o przejrzystość, ale "kamień milowy" na tej drodze.

Zastępca watykańskiego sekretarza ds. stosunków z państwami ksiądz Ettore Balestrero powiedział dziennikarzom, że dla Stolicy Apostolskiej przebyta droga stanowi przede wszystkim "zobowiązanie moralne, a nie tylko ściśle techniczne". Zapewnił o panującej za Spiżową Bramą woli spełnienia wymogów prawa międzynarodowego w dziedzinie walki z procederem prania pieniędzy.

"Państwo Watykańskie nie jest ośrodkiem finansowym, a jego aktywność finansowa prowadzona jest dla wsparcia dzieł miłosierdzia i religijnych" - oświadczył ks. Balestrero. Wyraził także przekonanie, że majowa dymisja prezesa watykańskiego banku IOR Ettore Gottiego Tedeschiego "nie miała żadnego wpływu na proces oceny ze strony Moneyval".

Gotti Tedeschi otrzymał wotum nieufności od rady nadzorczej banku, która zarzuciła mu liczne zaniedbania w pełnieniu zajmowanego stanowiska. Okoliczności tej dymisji nie są jasne. Były prezes twierdzi zaś, że miał wrogów w Watykanie, którzy usiłowali nie dopuścić do wprowadzenia przez niego przejrzystych zasad finansowych, na których zależy papieżowi Benedyktowi XVI.