Połową szpitali w woj. świętokrzyskim kierują osoby związane z PSL. Co powoduje, że ostatnio do tej partii zapisało się dwóch kolejnych dyrektorów, zastanawia się „Gazeta Wyborcza”.

Do PSL z SLD przepisał się Rafał Szpak, szef Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. Miał pożegnać się ze stanowiskiem, gdy NFZ zażądał od placówki zwrotu 800 tys. zł. Powiatem kieleckim, któremu podlega szpital, współrządzą ludowcy. Karać swojego działacza raczej nie będą, domniemywa „GW”.

Inny nowy członek PSL, to Krzysztof Skowronek, dyrektor szpitala w Czerwonej Górze. Pod jego rządami placówka zadłużyła się na ponad 35 mln zł. Szpital jest wojewódzki. A w zarządzie województwa PSL ma większość, pisze „GW”. Na pytanie o to, dlaczego zapisał się do PSL, zacytował Lenina: "Jednostka - zerem, jednostka - bzdurą. Sama - nie ruszy pięciocalowej kłody".

W świętokrzyskim jest 20 szpitali. Trzema kierują prywatne spółki. Członkowie i sympatycy PSL rządzą połową szpitali publicznych. – Widocznie nasza oferta programowa jest dobra, tłumaczy to dziwne zjawisko wiceprezes tamtejszego PSL Andrzej Pałys.