Jest bonus organizacyjny, ale to nie jest dla mnie. Lato zgarnie zero - cytuje Gazeta.pl. Ja nie mam żadnej nagrody, żadnej premii. Wszystkie pieniądze wpływają do PZPN-u - odpowiada pytany o premie organizacyjne.
Jeżeli chodzi o następce Franciszka Smudy, to największe sukcesy odnosili polscy trenerzy, a nie zagraniczni zauważa Lato.
Jedni chcą zagranicznego, inni chcą Polaka.
A Jeśli wy uważacie za porażkę, że Paweł Janas i Jurek Engel kwalifikują się do Mistrzostw Świata, to powodzenia - dodaje Grzegorz Lato.