Stołeczny sąd aresztował na trzy miesiące 21-letniego Artura Ł., podejrzanego o to, że doradzał w internecie, jak konstruować ładunki wybuchowe oraz pochwalał zamachy terrorystyczne na USA z września 2001 r.

"Sąd rejonowy uzasadnił swą decyzję m.in. faktem, że zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów" - powiedział w środę PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wojciech Małek.

"Konieczne jest zbadanie kontaktów podejrzanego, stąd m.in. potrzeba jego izolacji" - oświadczył sędzia.

Wcześniej prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie mówiła, że po przesłuchaniu zatrzymanego we wtorek Ł. prokurator wysłał do sądu wniosek o jego aresztowanie. Dodała, że Artur Ł. złożył obszerne wyjaśnienia, w których przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokuratura nie ujawnia, jakie mogły być motywy działania Ł.

We wtorek Artura Ł. zatrzymała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prokuratura postawiła mu zarzuty popełnienia dwóch przestępstw z art. 255a Kodeksu karnego oraz dwóch przestępstw z art. 126a kk.

Art. 255a Kk stanowi: "Kto rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści mogące ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym w zamiarze, aby przestępstwo takie zostało popełnione, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Art. 126a przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat za "publiczne pochwalanie i publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstw