Na skutek strajku personelu naziemnego na głównym lotnisku w Stambule tureckie linie lotnicze Turkish Airlines musiały odwołać we wtorek ponad 100 lotów - podała agencja AP, powołując się na tureckiego ministra transportu Binaliego Yildirima.

Yildirim sprecyzował, że łącznie odwołano 104 loty krajowe i międzynarodowe. Wiele innych samolotów wystartowało z opóźnieniem. Prywatna stacja telewizyjna HaberTurk poinformowała o długich kolejkach i chaosie panującym na stambulskim lotnisku.

Personel naziemny i techniczny protestuje przeciwko rządowym propozycjom zmierzającym do zakazu akcji strajkowych w komunikacji lotniczej. Związek zawodowy branży lotniczej uznał proponowane zmiany za naruszające międzynarodowe prawo pracy i niezgodne z konstytucją.

Protest na stambulskim lotnisku ma zakończyć się o północy z wtorku na środę.