W Polsce wybór kandydatów do Trybunału Praw Człowieka jest tajny, choć nie ma to żadnego uzasadnienia. O wyborze decyduje zespół złożony z urzędników MSZ, Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratorii Generalnej i kancelarii premiera.
W owym zespole brakuje przedstawiciela instytucji niezależnej od rządu. Według sprawozdania Rady Europy, Polska wypada poniżej europejskiego standardu otwartości i bezstronności.