Premier Donald Tusk, który we wtorek spotkał się z przewodniczącą Rady Federacji Rosji Walentyną Matwijenko, podkreślił, że tak długo, jak sprawa wraku Tu-154 M nie zostanie rozwiązana, będzie rzucała cień na stosunki polsko-rosyjskie - podał w komunikacie CIR.

Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że Tusk rozmawiał z przewodniczącą Rady Federacji, izby wyższej rosyjskiego parlamentu, o sprawie zwrotu szczątków samolotu Tu-154M.

Szef rządu - podkreślono w komunikacie - przypomniał, że podczas spotkania w Warszawie prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew obiecał zwrot wraku przed pierwszą rocznicą katastrofy smoleńskiej, czyli przed 10 kwietnia 2011 r.

Matwijenko - podał CIR - poinformowała, że śledztwo w sprawie katastrofy powinno być zakończone przez stronę rosyjską w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Wówczas - zaznaczyła - "zgodnie z prawem rosyjskim wrak zostanie niezwłocznie przekazany stronie polskiej".

Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, premier "podkreślił, że tak długo, jak ta sprawa nie zostanie rozwiązana, będzie rzucała cień na stosunki polsko-rosyjskie".

Tusk - według CIR - rozmawiał też z Matwijenko o stosunkach dwustronnych, w tym współpracy gospodarczej i ruchu bezwizowym, małym ruchu granicznym oraz wymianie młodzieży.

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, który w ubiegłym tygodniu był z wizytą w Rosji, poinformował swego rosyjskiego odpowiednika Aleksandra Konowałowa, że Polska przygotowuje się do rozpoczęcia rozmów na temat sprowadzenia do Polski wraku Tu-154M.