Służby są przygotowane do zabezpieczania Euro 2012 - zapewnił we wtorek minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki. Dodał, że brane są pod uwagę różnego rodzaju zagrożenia - począwszy od tych związanych z pogodą, a na zamachach terrorystycznych skończywszy.

"Tak wielkiej operacji - nie tylko w sensie turnieju - nie było w historii kraju. To ogromny sprawdzian dla wszystkich służb i jestem przekonany, że zdadzą go dobrze" - mówił Cichocki.

Zaznaczył, że gotowość służb do zabezpieczenia Euro 2012, a także całego kraju, potwierdzają m.in. przećwiczone plany operacyjne. Zastrzegł, że pod uwagę brane są różnego rodzaju zagrożenia.

Służbom może przeszkodzić tylko pogoda

"Najtrudniejsze do przewidzenia są różnego rodzaju wydarzenia pogodowe, na które nie mamy wpływu. Pogoda może zawsze i w sposób nieprzewidywalny różne rzeczy skomplikować. To będzie czerwiec i nawałnice czy gwałtowne opady występują" - powiedział Cichocki.

Dodał, że takim zagrożeniem mogą być też utrudnienia i wypadki komunikacyjne. "To się zdarzało w innych krajach, które organizowały tak duże imprezy masowe, jak Austria czy Niemcy. Tam występowały kłopoty i z komunikacją, i z korkami. To także są wydarzenia, których nie można przewidzieć zawczasu, a trzeba reagować na bieżąco" - dodał.

Policja nie dopuści do blokowania stadionów

Szef MSW nawiązał też do zapowiadanych na okres Euro manifestacji. "Mamy nadzieję, że ewentualne protesty różnych grup będą również przez ich organizatorów robione na tyle odpowiedzialne, że nie będą wpływały na przebieg turnieju i funkcjonowanie państwa w tym czasie" - powiedział. Dodał, że związkowcy powinni brać pod uwagę fakt, iż Euro nie jest dobrym momentem do protestów, bo to "rzutuje na wizerunek Polski za granicą".

Pytany o zapowiedzi ewentualnych blokad stadionów minister zapewnił, że policja ma wystarczające środki, by nie dopuścić do tego typu niedogodności. "Jeśli dojdzie do blokowania, będą musiały zostać zastosowane adekwatne środki" - powiedział minister.

Cichocki zapewnił też, że służby przygotowały się do ewentualnych zamachów terrorystycznych. Dodał, że w tym momencie nie ma jednak żadnych sygnałów o tego typu zagrożeniach.

Przygotowani na przyjazd pseudokibiców

Minister i szef policji Marek Działoszyński pytani byli też o pseudokibiców. Komendant główny przypomniał, że trwa tworzenie bazy zawierającej informacje o osobach, które mogą stanowić zagrożenie. Dodał, że do polskiej policji spływają informacje o chuliganach i pseudokibicach ze wszystkich krajów biorących udział w turnieju.

Komendant zwrócił uwagę, że w różnych krajach sprawa pseudokibiców jest różnie rozwiązana. "Przykładowo w Portugalii nie obowiązują zakazy stadionowe. Z kolei mamy zapewnienie od brytyjskich funkcjonariuszy, że uniemożliwią przyjazd do Polski swoim pseudokibicom" - powiedział Działoszyński.

"Spodziewamy się, że ci kibice, którzy przyjadą do Polski, przyjadą po to, by dobrze się bawić i będą gościnnie i dobrze przyjęci" - mówił z kolei Cichocki. Zaznaczył, że w rozładowaniu ewentualnych napięć mają także pomóc funkcjonariusze z krajów biorących udział w turnieju, którzy będą zarówno w centrum bezpieczeństwa w Legionowie - koordynującym działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas turnieju - jak i w miejscach, gdzie będą kibice.

Minister pytany był również, czy służby podjęły jakieś kroki w związku z tym, że piłkarze rosyjscy w czasie turnieju będą mieszkać w hotelu Bristol tuż przy Pałacu Prezydenckim, gdzie 10. każdego miesiąca organizowane są marsze upamiętniające katastrofę smoleńską. Minister zaznaczył, że był to wybór rosyjskiej reprezentacji.

"Zdajemy sobie sprawę z trudności i wyzwań, które ta lokalizacja rodzi, i mogę powiedzieć, że strona rosyjska też już sobie z tego zdaje sprawę" - powiedział. Dodał, że Rosjanom zaproponowano pewne rozwiązania, nie chciał jednak ujawnić, o co chodzi.

Trwa wydawanie opinii o stadionach i strefach kibica

Szef MSW poinformował również, że trwa wydawanie opinie ws. bezpieczeństwa na stadionach i w strefach kibica. "Organizatorzy wcześniej, niż powinni złożyli stosowne wnioski, jest więcej czasu na wydanie opinii" - powiedział. Dodał, że policja wydała już pozytywne opinie dla stadionów: w Warszawie, Wrocławiu Poznaniu, w najbliższych dniach spodziewana jest taka opinia dla Gdańska. Z kolei straż pożarna przekazała wskazówki, jakie dokumenty powinny być uzupełnione.

Cichocki podkreślił, że pewnym wyzwaniem są strefy kibice, które gotowe będą tuż przed Euro. Zapewnił jednak, że organizatorzy (miasta gospodarze) przekazali służbom plany ich działania. W takiej strefie organizatorzy muszą zapewnić m.in. monitoring, ochronę i wyjścia ewakuacyjne. Minister przyznał również, że nadal są problemy z łącznością między służbami, ale - jak zapewnił - służby podczas Euro 2012 "będą się słyszeć".

Szef MSW zapewnił też ponownie, że ma zaufanie do szefa BOR Mariana Janickiego. "Generał ma wszelkie kompetencje, żeby chronić osoby, które przyjadą do Polski na Euro 2012" - mówił Cichocki. Zgodnie z ustawą o BOR ochrona Biura przysługuje najważniejszym osobom w państwie. Objęty jest nią prezydent i jego najbliższa rodzina, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, wicepremierzy oraz szefowie MSZ i MSW. Borowcy ochraniają też dożywotnio byłych prezydentów RP (ale nie ich rodziny). BOR zabezpiecza też wizyty zagranicznych głów państw.

15 maja - zgodnie z planami i wcześniejszymi zapowiedziami kierownictwa ministerstwa - wszystkie podległe resortowi służby uzyskały pełną gotowość do zabezpieczenia Euro 2012. W operację bezpośrednio zaangażowanych ma być kilkadziesiąt tysięcy funkcjonariuszy - policjantów, strażaków, strażników granicznych, a także m.in. funkcjonariuszy BOR. Będą zapewniać bezpieczeństwo nie tylko na stadionach i w strefach kibiców, ale także np. pomagać kibicom w dojeździe na mecze, konwojować i dbać o bezpieczeństwo piłkarzy. Do Polski przyjechać ma też ok. 120 zagranicznych policjantów - głównie spottersów.