Podczas swojej czwartkowej inauguracji w Budapeszcie nowy prezydent Janos Ader podkreślił europejskie dążenia Węgier i zaapelował do polityków o wzajemne respektowanie stanowisk i przekonań.

Nowy prezydent przypomniał, że Węgry należą do Europy Zachodniej i respektują wartości demokratyczne zachodniego świata. "Przez 50 lat byliśmy przedmurzem Europy. Walczyliśmy z Sowietami w 1956 roku, byliśmy po drugiej stronie +żelaznej kurtyny+. Naszą przyszłość wiążemy z Unią Europejską, w której respektuje się dorobek państw oparty na wartościach narodowych" - podkreślił w wystąpieniu przed swoją siedzibą w Budapeszcie.

Na inaugurację Adera do Pałacu Sandorów (Sandor Palota) na placu św. Grzegorza przybyło ponad 200 zaproszonych gości.

Ader zaapelował do węgierskich polityków o wzajemne respektowanie swoich stanowisk i przekonań: "Wróćmy do dialogu politycznego, przestrzegajmy standarów demokracji. Jestem przekonany, że my, Węgrzy, będziemy w stanie udowodnić innym naszą żywotność, jeśli będziemy dyskutować, spokojnie, z szacunkiem dla drugiej strony"

Nowy prezydent zapewnił, że będzie stał na straży praworządności i jeśli otrzyma ustawę nienaganną pod względem prawnym to ją podpisze, a jeśli nie - zwróci deputowanym w celu wprowadzenia poprawek.

Jako prezydent będę w pełni korzystał ze swoich konstytucyjnych praw - podkreślił Ader.

Prezydent dodał, że "nowa konstytucja Węgier, która weszła w życie 1 stycznia, stanowi, że Węgry są krajem niezależnym, demokratycznym, opartym na wartościach humanistycznych i węgierskiej tradycji.

Deputowani węgierskiego parlamentu wybrali Adera, kandydata prawicowego rządzącego Fideszu, 2 maja 262 głosami rządzącej koalicji. Lewicowa opozycja wybory zbojkotowała, twierdząc, że Fidesz i tak wybierze swojego nominata, nie licząc się z jej zdaniem.

Bezpośrednio po tajnym głosowaniu Janos Ader został zaprzysiężony w obecności deputowanych parlamentu.

Ader to współzałożyciel Fideszu, prawnik i eurodeputowany. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie im. Loranda Eotvosa w Budapeszcie. Był pracownikiem Węgierskiej Akademii Nauk. W latach 1998-2002 wiceprzewodniczący węgierskiego parlamentu. Od roku 2002 do 2003 był prezesem Fideszu. Mandat eurodeputowanego uzyskał w roku 2009.

Jego kandydaturę zgłosił osobiście premier Viktor Orban.

Deputowani wybrali głowę państwa zgodnie z zapisem konstytucyjnym, głoszącym, że nowy prezydent musi zostać wybrany najpóźniej 30 dni po ustąpieniu poprzedniego.

Były prezydent Pal Schmitt złożył rezygnację 2 kwietnia, kiedy senat Uniwersytetu Medycznego im. Semmelweisa w Budapeszcie odebrał mu 29 marca tytuł doktorski, orzekając, że jego dysertacja była plagiatem.

Na Węgrzech prezydent jest wybierany na 5-letnią kadencję i pełni przede wszystkim funkcje reprezentacyjne.