"W proteście przeciwko SOPA, Wallstreet, naszym nieodpowiedzialnym liderom i ukochanym bankierom, przez których samolubne potrzeby świat głoduje, 31 marca Anonimowi wyłączą internet" - tak rozpoczyna się treść ogłoszenia napisanego przez haktywistów z grupy Anonymous.

Zapowiadana na koniec marca akcja "wyłączenia internetu" została nazwana Global Blackout.

Hakerzy planują ataki DDoS na trzynaście najważniejszych serwerów odpowiedzialnych za kierowanie ruchem w sieci. W wyniku działań Anonimowych wpisywana nazwa strony, nie będzie zamieniana przez serwery DNS na adres IP. Efekt ataku ma być taki, że osoba która wpisze do przeglądarki adres jakieś strony, zobaczy jedynie komunikat o błędzie - pisze gazeta.pl.

W oświadczeniu Anonimowi zamieszczają nazwy programów, których użyją do przeprowadzenia ataku, zachęcając internautów do przyłączenia się do akcji.

Nie wiadomo jak długo potrwają ataki. Hakerzy podkreślają, że ich celem nie jest całkowita blokada internetu.