SLD złożył w środę w Sejmie projekt ustawy w sprawie powołania instytucji rzecznika ds. przeciwdziałania dyskryminacji. Niezależny od rządu rzecznik miałby walczyć z każdym przejawem dyskryminacji, w tym m.in. etnicznej, narodowej, religijnej, płciowej.

Rzecznik SLD Dariusz Joński przypomniał, że ten sam projekt Sojusz składał już w poprzedniej kadencji, jednak nie zyskał on wtedy akceptacji większości parlamentarnej. Zamiast tego uchwalona została ustawa o równym traktowaniu, która jednak - według niego - nie spełnia wymogów dyrektyw unijnych, które Polska powinna wprowadzić.

"Dlaczego nie spełnia? Przede wszystkim dlatego, że instytucja ta (rzecznika do walki z dyskryminacją - PAP), która powinna zostać powołana, powinna być niezależna od rządu, a jest zależna" - zaznaczył Joński.

Dlatego też - dodał - Sojusz postanowił znów złożyć swój projekt, który - według niego - jest zgodny z dyrektywami UE. "Proponujemy w naszym projekcie powołanie instytucji, która byłaby niezależna od rządu - odpowiadałaby przed parlamentem. Odpowiadałaby też na wszystkie skargi obywateli" - mówił Joński.

Według szefa SLD Leszka Millera rzecznik miałby przeciwdziałać wszelkim przejawom dyskryminacji: etnicznej, narodowej, religijnej, zależnej od płci.

Miller wyraził nadzieję, że projekt Sojuszu zyska zainteresowanie marszałek Sejmu Ewy Kopacz. "Liczymy, że uchwalenie przedkładanej ustawy będzie barierą, która skutecznie będzie przeciwdziałać praktykom dyskryminacyjnym" - podkreślił lider Sojuszu. Powiedział też, że projekt SLD jest w dużej części oparty na rozwiązaniach, które przed laty proponowała minister w jego rządzie, zmarła w katastrofie smoleńskiej Izabela Jaruga-Nowacka.

Przypomniał też, że 4 marca Sojusz organizuje w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie sejmik kobiet lewicy. "Będziemy starali się skoncentrować go wokół problemów dyskryminacji, a także przemocy w stosunku do kobiet. Okazuje się, że to zjawisko w Polsce ma bardzo szeroki zasięg" - uważa Miller.

Obecnie problematyką równości, m.in. przeciwdziałaniu dyskryminacji na rynku pracy, zajmuje się pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.