1,2 mln telewidzów śledzi finały WOŚP. W tym roku zapewne pobity będzie rekord 47 mln zł zebranych w 2011 r.
Przez dwadzieścia lat grania Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała pół miliarda złotych. Wydaje się to ledwie kroplą w morzu potrzeb służby zdrowia, skoro tylko w tym roku na ochronę zdrowia zapisano w budżecie 2,5 mld zł. A jednak...
Wzrost popularności Orkiestry robi wrażenie: w pierwszym roku grania zebrała 2,42 mln złotych, w następnym 4,13 mln, dziesiąty finał zaowocował przeszło 26 mln złotych, a w ubiegłorocznym dziewiętnastym z kolei finale zebrano już 47,2 mln. W tym roku rekord zapewne znowu tradycyjnie zostanie pobity. Za zebrane do tej pory pieniądze kupiono w sumie sprzęt medyczny do ratowania zdrowia i życia dla ponad 650 szpitali. W większości były to placówki wyspecjalizowane w leczeniu dzieci.

Wiedzą, kto potrzebuje

– Oczywiście w porównaniu z potrzebami, jakie ma cały system ochrony zdrowia, to są niewielkie sumy. Ale pieniądze, które zbiera WOŚP, przynoszą wielkie efekty. Są bardzo dobrze inwestowane – tłumaczy Rafał Janiszewski, ekspert ds. rynku zdrowia. – To inwestowanie polega na wybieraniu szpitali czy oddziałów, którym sprzęt za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych naprawdę pomaga w podniesieniu jakości usług – dodaje Janiszewski. Przykład? Szpital wojewódzki z Białej Podlaskiej. Kiedy w 1997 roku po raz pierwszy wziął udział w WOŚP, był bardzo niedoinwestowaną jednostką. Po kilkunastu latach i dzięki sporej ilości sprzętu, jaką dostał od Orkiestry, zmienił się nie do poznania. W ubiegłym roku zdobył czwarte miejsce w rankingu najbardziej przyjaznych szpitali. – To ewidentne. Właśnie inwestycje Orkiestry rozruszały ten ośrodek – przekonuje Janiszewski.

Mają dobre wzorce

Podobnie jest z celami, jakie WOŚP wybiera na swoje zbiorki. Dopiero po tym, jak w 2010 roku zaczęła kupować pompy insulinowe dla dzieci chorych na cukrzycę, resort zdrowia uznał, że zaczną być one refundowane chorym. Orkiestra zresztą wcale nie jest wyjątkiem, jeżeli chodzi o społeczne wspomaganie państwa w zakresie inwestycji w służbę zdrowia. W USA ponad połowa sprzętu medycznego wykorzystywanego przez publiczną służbę zdrowia pochodzi właśnie od przeróżnych fundacji i stowarzyszeń charytatywnych. Od dawna nikt tam nie czeka, aż państwo wszystko załatwi, i szpitale wcale nie wstydzą się zgłaszać do tych instytucji z dokładnymi wykazami potrzebnego sprzętu.
W Wielkiej Brytanii zaś największy publiczny szpital dziecięcy jest wyposażany w sprzęt przez fundację, której patronuje królowa Elżbieta, a przez wiele lat zarządzała nią księżna Diana. Działa tu również organizacja charytatywna, z której WOŚP czerpała najwięcej inspiracji, jeżeli chodzi o rozbudowę świadomości społecznej na temat powszechnych zbiórek pieniędzy na szczytne cele.
Comic Relief założona w 1985 r. przez grupę aktorów i komików miała pomóc ofiarom głodu w Etiopii. Obecnie zajmuje się także udzielaniem pomocy najuboższym w Anglii. Podobnie jak w Polsce na ulice wychodzą tysiące wolontariuszy, zbiórki są przeprowadzane w hipermarketach, sprzedawane są specjalne gadżety z logo fundacji. Co dwa lata zwieńczeniem okresu zbierania pieniędzy jest Red Nose Days. W połowie marca w BBC organizowany jest wielki wieczorny show telewizyjny, w którym klipy na temat działalności organizacji przeplatane są występami artystycznymi.

Mają silne wsparcie

Także i w Polsce finały WOŚP stały się ogromnymi wydarzeniami medialnymi. Według AGB Nielsen Media Research w ub.r. w czasie finału TVP 2 poświęciła WOŚP 5 godzin 35 minut, przyciągając średnio 1,23 mln widzów. Natomiast transmisje w TVN trwające ponad 50 minut obejrzało 770 tys. osób.
Kulminacyjne, nadawane w prime time „Światełko do Nieba” oglądało łącznie 4,48 mln widzów – sporo, ale wcale nie aż tak, by stacje rzeczywiście mogły z reklam odbić sobie koszty produkcji programu. A te są całkiem spore. Wedle nieoficjalnych danych koszt relacji przygotowywanej przez TVP w ostatnich latach sięgał 5 – 6 mln złotych. Z drugiej strony relacje z finału Orkiestry TVP księguje jako realizację misji publicznej.
– Chyba jednak to, co WOŚP przez te ostatnie dwadzieścia lat zmieniła najbardziej, to przełamanie niechęci Polaków do charytatywności. Widzą efekty, a więc wierzą w jej skuteczność i sami są bardziej skłonni pomagać – mówi Agnieszka Nowik z serwisu SiePomaga.pl. Z badania przeprowadzonego przez ten serwis wynika, że w ostatnim roku przynajmniej raz takiej pomocy udzieliło aż trzy czwarte Polaków.
Popularność WOŚP powoduje rosnące z roku na rok wpływy
OPINIA
Prof. dr hab. med. Danuta Perek
Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie
Wielka Orkiestra pozwala na lepsze diagnozowanie i skuteczniejsze leczenie dzieci. Jerzy Owsiak oczywiście nie może zastąpić państwa w finansowaniu służby zdrowia, ale na pewno podnosi standardy leczenia. To dzięki niemu po raz pierwszy zakupiono dla Centrum Zdrowia Dziecka rezonans magnetyczny. Od tego momentu pojawiła się możliwość odpowiedniej diagnostyki nowotworów mózgu u najmłodszych pacjentów, a co za tym idzie odpowiednio dobranego leczenia. Z pieniędzy z NFZ nie udałoby się tego kupić, dzięki zbiórce Orkiestry w Centrum nie tylko stanął rezonans, ale także wybudowano dwa specjalne pomieszczenia dla tej aparatury.
Rocznie dzięki badaniu diagnozujemy raka u około 200 dzieci. Dzięki dobrej diagnostyce udaje się je skutecznie leczyć. Orkiestra zbierała także na inne nowoczesne metody diagnostyki w onkologii dziecięcej. Zakupiono aparaty do tomografii komputerowej. Aparaty ultrasonograficzne rozprowadzono po ośrodkach powiatowych, co umożliwia wykonywanie szybkich badań u dzieci z podejrzeniem raka w jamie brzusznej.