Grupa posłów - PiS i SP - zasiadających w sejmowej Komisji ds. UE złożyła w poniedziałek wniosek o zwołanie specjalnego posiedzenia tej komisji. Chcą, żeby szef MSZ poinformował, jakie deklaracje rząd zamierza złożyć na szczycie Unii Europejskiej 8-9 grudnia.

Pismo skierowane jest do szefowej komisji Agnieszki Pomaski (PO). Posiedzenie komisji, według grupy posłów, musiałoby się odbyć najpóźniej w środę, gdyż na czwartek i piątek, 8-9 grudnia, zaplanowany jest szczyt przywódców UE w Brukseli.

Pomaska powiedziała PAP, że do wtorku jest poza Polską, a wniosek rozpatrzy po powrocie. "Na zwołanie posiedzenia mam 30 dni. Ze względu na kalendarz przed szczytem będzie to trudne" - powiedziała.

Szef MSZ Radosław Sikorski pytany w poniedziałek wieczorem w TVN24, czy będzie rozmawiał o polskim stanowisku na szczyt z posłami Komisji ds. UE, odparł: "O ile wiem, posiedzenie komisji nie jest planowane - więc nie ma tej kwestii".

O wniosku poinformowało w poniedziałek PAP biuro prasowe PiS

Marzena Wróbel (Solidarna Polska) poinformowała PAP, że pod wnioskiem podpisała się ona oraz jej klubowy kolega Edward Siarka.

Wnioskodawcy chcą poznać oficjalne stanowisko rządu RP wobec ostatnich deklaracji przywódców Niemiec i Francji. Prezydent Nicolas Sarkozy i kanclerz Angela Merkel powiedzieli w poniedziałek w Paryżu, że Francja i Niemcy chcą uzdrowić strefę euro przez zmianę traktatów UE, ale dopuszczają umowę między państwami eurogrupy, otwartą dla innych państw.

Według tych polityków, podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej w ubiegłym tygodniu przedstawiciele rządu "zdawkowo i wymijająco" odnieśli się do "propozycji fundamentalnych dla suwerenności zmian traktatowych", a premier Donald Tusk w expose pominął zagadnienia polityki zagranicznej.

"Dobry obyczaj polityczny przyjęty nie tylko w Polsce, ale i we wszystkich demokratycznych państwach świata nakazuje, by w przypadku przekazywania znacznej części kompetencji państwa organizacji międzynarodowej rząd zasięgnął opinii parlamentu. Polscy posłowie zostali przez przedstawicieli rządu potraktowani lekceważąco, odmówiono im prawa do wysłuchania informacji o treści postulowanych zmian" - argumentuje konieczność zwołania posiedzenia grupa posłów.

Na szczycie Unii omawiane będą kwestie przyszłości Wspólnoty, kryzysu zadłużenia w strefie euro oraz projekty zmian traktatu UE wzmacniające zarządzanie gospodarcze eurolandu i dyscyplinę finansów publicznych.