W sporze o budowę amerykańskiego systemu antyrakietowego w Europie Rosja domaga się od USA pisemnych gwarancji bezpieczeństwa - powiedział w poniedziałek agencji Interfax szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.

"Wieczne to nie jest zwrócone przeciwko wam zupełnie nas nie satysfakcjonuje" - stwierdził Ławrow. Dodał, że USA nie wykluczają, że w ramach planowanego systemu antyrakietowego mogą skierować swoje okręty wojenne na Morze Czarne lub na Morze Barentsa.

"Podczas ostatniego spotkania w Honolulu na Hawajach z Barackiem Obamą prezydent Dmitrij Miedwiediew podkreślił, że potrzebujemy wyraźnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony USA - i to na papierze" - powiedział Ławrow.

Zdaniem Ławrowa, obecnie nie ma potrzeby budowy obrony antyrakietowej przeciwko Iranowi, gdyż Teheran nie dysponuje rakietami dalekiego zasięgu.

Rosja sprzeciwia się budowie takiego systemu w Europie, twierdząc, że będzie on zwrócony przeciwko niej. Moskwa zagroziła nawet wystąpieniem z układu Start o rozbrojeniu jądrowym, jeśli USA rozpoczną realizację tego projektu.