Jerzy Wenderlich, Krystyna Łybacka, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, Grzegorz Napieralski - wymieniani są jako możliwi kandydaci klubu SLD na wicemarszałka Sejmu. Sprawą wicemarszałka ma się jeszcze w tym tygodniu zająć prezydium klubu Sojuszu.

"W tym tygodniu odbędzie się prezydium klubu SLD. Przeprowadzimy pierwszą dyskusję i być może pojawią się pierwsze propozycje. Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie jednak należała do klubu" - powiedział w poniedziałek PAP szef klubu Sojuszu, b. premier Leszek Miller.

Jak dodał, sam jeszcze nie prowadził w tej sprawie żadnych rozmów. "Na razie zostało dopiero rozstrzygnięte, że będziemy mieli miejsce w prezydium Sejmu, więc na wszystko przyjdzie pora" - zaznaczył Miller.

W nieoficjalnych rozmowach PAP z politykami SLD padają cztery nazwiska: wicemarszałka Sejmu minionej kadencji Jerzego Wenderlicha, b. minister edukacji Krystyny Łybackiej, nowo wybranej posłanki Sojuszu Małgorzaty Sekuły-Szmajdzińskiej (wdowa po Jerzym Szmajdzińskim), dotychczasowego lidera SLD Grzegorza Napieralskiego.

Łybacka to kandydatka na wicemarszałka Sejmu, którą miał zgłosić Ryszard Kalisz, gdyby wygrał ubiegłotygodniowe wybory na szefa klubu Sojuszu. Tak się jednak nie stało - większością trzech głosów wygrał Miller. Kalisz został wiceszefem klubu SLD. W skład prezydium klubu weszli też: Łybacka, Leszek Aleksandrzak i Ryszard Zbrzyzny (nowy sekretarz klubu).

Posłowie SLD widzą na tym stanowisku kobietę

"Mówi się o Krystynie Łybackiej i Małgorzacie Sekule-Szmajdzińskiej" - zaznaczył rozmówca PAP. Sekuła-Szmajdzińska to jedna z nowych posłanek Sojuszu, prawniczka, która do Sejmu dostała się z trzeciego miejsca legnickiej listy Sojuszu, otrzymując najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów.

Zdaniem jednego z warszawskich działaczy SLD, możliwe jest też, że Miller zarekomenduje kandydaturę Napieralskiego. Informacji tej nie potwierdzają jednak współpracownicy szefa SLD. "Nie, na to chyba jeszcze za wcześnie" - podkreślił jeden z polityków Sojuszu bliskich liderowi partii. Napieralski ma pełnić funkcję przewodniczącego SLD tylko do zapowiadanego na początek przyszłego roku kongresu SLD. Nie zamierza ubiegać się o ponowny wybór.

Możliwe jest również, że wicemarszałkiem z SLD będzie - podobnie jak w minionej kadencji - Jerzy Wenderlich. "Wenderlich jest już dogadany" - twierdzi jeden z posłów Sojuszu.

Posiedzenie klubu SLD, na którym wybrany zostanie kandydat na wicemarszałka, zaplanowane jest na przyszły tydzień, tuż przed pierwszym posiedzeniem Sejmu 8 listopada.

Do niedzieli nie było jasne, czy 26-osobowy klub SLD, jako najmniejszy w Sejmie, w ogóle dostanie miejsce w prezydium izby. Decyzja w tej sprawie należała do Platformy Obywatelskiej. W niedzielę jednak premier Donald Tusk opowiedział się za tym, by każdy klub parlamentarny miał wicemarszałka.