Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna oświadczył we wtorek, że wybrani na posłów prokuratorzy nie mogą łączyć swej funkcji z mandatem poselskim. Wcześniej podobną opinię wydała Krajowa Rada Prokuratury. Nie zgadzają się z tym prokuratorzy wybrani do Sejmu.

Sprawa dotyczy Bogdana Święczkowskiego i Dariusza Barskiego, prokuratorów Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku, wybranych do Sejmu z list PiS.

Schetyna (PO) powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że do 26 października wszyscy posłowie muszą zgłosić informacje o przeciwwskazaniach co do sprawowania mandatu. "Po 26 (października) marszałek Sejmu decyduje, czy są przeciwwskazania, czy też nie, musi to zrobić niezwłocznie" - powiedział Schetyna. "W tych dwóch przypadkach, czyli prokuratorów Barskiego i Święczkowskiego, sprawa jest ewidentna, dlatego decyzja marszałka Sejmu, moja, będzie taka, że nie można łączyć funkcji prokuratora z mandatem poselskim" - oświadczył Schetyna.

Od jego decyzji Święczkowskiemu i Barskiemu przysługiwać będzie odwołanie do Sądu Najwyższego

Wcześniej opinię w tej sprawie wyraziła Krajowa Rada Prokuratury. W podjętej we wtorek uchwale Rada uznała, że zgodnie z konstytucją nie można łączyć mandatu w parlamencie ze stanowiskiem prokuratora. "Dotyczy to zarówno prokuratora czynnego zawodowo, jak i prokuratora w stanie spoczynku" - napisano w uchwale.

Jednocześnie Rada zwróciła uwagę, że jej poprzednia uchwała w podobnej sprawie, podjęta 22 września, dotyczyła wyłącznie okresu kandydowania do Sejmu i Senatu. Wówczas Rada uznała, że obecnie obowiązujące przepisy ustawy o prokuraturze stanowią, iż prokurator w stanie spoczynku wybrany do parlamentu nie musi się zrzekać prokuratorskiego stanowiska ani przysługującego mu uposażenia. Z kolei czynny prokurator - gdyby został wybrany - miałby obowiązek się tego zrzec albo odejść w stan spoczynku.

Podobnie jak w poprzedniej uchwale we wtorek Rada zwróciła uwagę na konieczność nowelizacji ustawy o prokuraturze. Według KRP zmiany wymaga art. 65a, którego ustęp 1 mówi, że prokurator m.in. wybrany do pełnienia funkcji w organach państwowych jest obowiązany zrzec się swojego stanowiska, chyba że przechodzi w stan spoczynku.

Święczkowski we wtorek w rozmowie z PAP podkreślił, że stanowisko KRP go "śmieszy i bawi". "W żadnym wypadku nie przewiduję zrzeczenia się stanowiska prokuratora w stanie spoczynku. Uważam, że mandat poselski można łączyć ze stanowiskiem prokuratora w stanie spoczynku" - powiedział.

"Szkoda, bo Krajowa Rada Prokuratury - organ, który miał stać na straży niezależności prokuratorskiej - kompromituje się i ośmiesza" - ocenił Święczkowski. "Nagłą zmianę stanowiska przez Krajową Radę Prokuratorów uważam za całkowicie niezrozumiałą i podyktowaną - podejrzewam - powodami politycznymi, a nie merytorycznymi" - dodał.

Podobnie sprawę ocenił Barski. "Nastąpiła diametralna zmiana uchwały, dla mnie niezrozumiała" - powiedział PAP. Zdaniem Barskiego wtorkowa uchwała ośmiesza Krajową Radę Prokuratury. Barski zadeklarował, że nie ma zamiaru rezygnować z tytułu prokuratora w stanie spoczynku. "Nie posiadam podstawy prawnej, aby to uczynić" - ocenił.

Ziobro: oczekuję dymisji przewodniczącego Krajowej Rady Prokuratury

Komentując sprawę wiceszef PiS i b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że oczekuje dymisji przewodniczącego Krajowej Rady Prokuratury Edwarda Zalewskiego. "Zmiana stanowiska przez Krajową Radę Prokuratorów jest kompromitacją tego organu. Jej przewodniczący, który w ciągu kilku tygodni zmienił zdanie, powinien podać się do dymisji. Szkodzi swoją obecnością Radzie" - powiedział PAP Ziobro.

Z kolei rzecznik PiS Adam Hofman powiedział, że doszło do "bardzo poważnego sporu prawnego". "Będziemy mieć pewnie mocny i silny spór prawny, który rozstrzygnie Sąd Najwyższy" - ocenił.

Zdaniem przewodniczącego senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Stanisława Piotrowicza (PiS) ustawa o prokuraturze wyraźnie rozdziela przypadek czynnego prokuratora, który powinien zrzec się stanowiska, od prokuratora w stanie spoczynku. Piotrowicz, zanim został wybrany senatorem w 2005 r., był szefem Prokuratury Rejonowej w Krośnie, w ostatnich wyborach został wybrany posłem.

Senator PiS wskazał, że w mijającej kadencji parlamentu jego sytuacja jako senatora (oraz sytuacja posła Zbigniewa Wassermanna) była odmienna, gdyż przed wyborem do parlamentu był czynnym prokuratorem.

"Na czas kampanii wyborczej zwróciłem się o urlop bezpłatny, po wyborze zaś zrzekłem się zawodu, ale zgodnie z ustawą mam możliwość powrotu na zajmowane stanowisko w ciągu dziewięciu lat" - powiedział PAP Piotrowicz. Dodał, że jeśli przyjęta zostałaby interpretacja, że Święczkowski i Barski musieliby zrezygnować ze statusu prokuratora, to na zasadzie analogii powinni oni mieć możliwość powrotu do stanu spoczynku w ciągu dziewięciu lat.

Spór najprawdopodobniej rozstrzygnie SN

W poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że do Święczkowskiego i Barskiego Kancelaria Sejmu wysłała oficjalne listy z informacją, że łączenie mandatów poselskiego i prokuratorskiego łamie konstytucję. Poproszeni zostali, aby najpóźniej do dnia ślubowania podjęli decyzję dotyczącą tego, z którego mandatu rezygnują.

Już wówczas Święczkowski zapowiedział, że spór z Kancelarią Sejmu rozstrzygnie Sąd Najwyższy. Obaj prokuratorzy zapowiedzieli też, że nie zamierzają pobierać wynagrodzenia poselskiego. Dożywotnie uposażenie prokuratorów Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku wynosi około 14 tys. zł miesięcznie. Uzyskali je z końcem marca 2010 r., gdy rozdzielono resort sprawiedliwości i Prokuraturę Generalną, kiedy prokuratorzy nie chcący pozostać w nowej strukturze mogli z niej zrezygnować, odchodząc w stan spoczynku nawet mimo młodego wieku (Barski ma 43 lata, a Święczkowski - 41 - PAP).

Podobne stanowisko jak Krajowa Rada Prokuratury zajęła w poniedziałek Prokuratura Generalna. Jej zdaniem prokurator - bez różnicy czy w służbie czynnej, czy w stanie spoczynku - nie może być parlamentarzystą. Jak powiedział PAP rzecznik PG Mateusz Martyniuk, przesądza to art. 103 ustęp 2 Konstytucji RP, brzmiący: "Sędzia, prokurator, urzędnik służby cywilnej, żołnierz pozostający w czynnej służbie wojskowej, funkcjonariusz policji oraz funkcjonariusz służb ochrony państwa nie mogą sprawować mandatu poselskiego".

Krajowa rada Prokuratury to 25-osobowa instytucja mająca za zadanie stać na straży niezależności prokuratury. W jej skład wchodzą prokuratorzy różnych szczebli (w tym Prokurator Generalny), czterech posłów, dwóch senatorów oraz minister sprawiedliwości i przedstawiciel prezydenta. Kieruje nią prok. Edward Zalewski, były Prokurator Krajowy, który w Radzie reprezentuje Bronisława Komorowskiego.