Pół godziny trwała poniedziałkowa rozmowa prezydenta Bronisława Komorowskiego z szefem Platformy Obywatelskiej, premierem Donaldem Tuskiem w Belwederze.

Premier Tusk opuścił Belweder nie zatrzymując się przy oczekujących dziennikarzach.

Prezydent powiedział przed spotkaniem dziennikarzom w poniedziałek, że logika funkcjonowania demokratycznych mechanizmów wskazuje na to, iż kandydatem na nowego premiera zostanie szef zwycięskiej partii w niedzielnych wyborach - Donald Tusk.

W niedzielę wieczorem, Komorowski po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, z których wynikało, iż zwyciężyła PO, telefonicznie pogratulował Tuskowi - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł w Pałacu Prezydenckim.

Prezydent zapowiedział w oświadczeniu, które wygłosił w niedzielę po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, że zaprosi przedstawicieli partii politycznych, które wejdą do Sejmu, na konsultacje zarówno w sprawie tworzenia koalicji większościowej, jak i jej współdziałania z opozycją "w sprawach istotnych dla państwa".

Komorowski powiedział jednak, że nie powinniśmy oceniać "zbyt pochopnie realnych możliwości tworzenia koalicji" do momentu formalnego ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą.

PKW informowała wcześniej, że obwieszczenie o wynikach wyborów zostanie najprawdopodobniej ogłoszone we wtorek wieczorem.