Gmina Chojnice chce płacić osobom, które zaadoptują psa ze schroniska. Bo to tańsze niż trzymanie zwierząt w ośrodku.

Porzucane przez turystów psy są plagą Chojnic. W tej chwili w schronisku jest 60 psów, a gmina w budżecie zaplanowała pieniądze na utrzymanie 30 - informuje "Gazeta Wyborcza".

Pomysł wójta gminy polega na wypłacaniu adoptującym zwierzę, 100 zł miesięcznie przez pół roku albo jednorazowo 600 zł. Bo tyle wynosi utrzymanie psa w schronisku.

Plany władz wzbudziły oburzenie. "Dopłacanie ludziom za adopcję jest chore" - mówi Kamila Grzelak, zastępca kierownika chojnickiego schroniska.