Gruntowna reforma podatków i działania na rzecz zmiany unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego to podstawy programu gospodarczego Prawicy Rzeczypospolitej. Przedstawił je w poniedziałek w Katowicach lider tego ugrupowania Marek Jurek.

Prawica Rzeczypospolitej i Unia Polityki Realnej wspólnie wystartują w wyborach; przedstawiciele obu partii znajdą się na listach Prawicy. Z tych samych list wystartują też reprezentanci Ruchu Przełomu Narodowego, Ruchu Ludowego Ojcowizny oraz Stronnictwa Piast. W Katowicach liderzy obu głównych partii porozumienia (obok Jurka prezes UPR Bartosz Józwiak) uczestniczyli we wspólnej regionalnej konwencji wyborczej.

Jurek akcentował, że podstawą gospodarczego programu Prawicy jest uproszczenie podatków: zniesienie PIT i CIT i zastąpienie ich jednym podatkiem dochodowym. Podatek ten miałby być wpłacany przez przedsiębiorców od funduszu płac w firmach i okazać się prostszy: tak dla firm do płacenia, jak i urzędów skarbowych do kontroli.

Podatek dochodowy powinien być, w ocenie Prawicy, uzupełniony podatkiem obrotowym - wynoszącym 1-1,5 proc. od przychodów firm. "Ten podatek powinien dać budżetowi państwa - według różnych szacunków - od 35 być może nawet do 60 mld zł" - powiedział Jurek, dodając, że oba postulowane podatki "znakomicie zrekompensują dotychczasowe dochody" z PIT i CIT.

"Nie będziemy musieli wypełniać PIT-ów - już przez to samo Polacy zyskają dodatkowy wolny dzień w roku" - zaznaczył przewodniczący Prawicy. "A przede wszystkim te prostsze podatki sprawią, że działalność przedsiębiorstw będzie tańsza - będą miały środki i na inwestycje, i na tworzenie nowych miejsc pracy" - dodał.

Prócz tego najprostsze formy działalności gospodarczej powinny, jego zdaniem, korzystać z podatku zryczałtowanego (bez kas fiskalnych), a rodziny - mieć zagwarantowane ulgi podatkowe w postaci stałego ryczałtowego zwrotu części zapłaconego VAT-u na każde wychowywane dziecko.

Jurek mówił również, że jedną z aktualnych ważnych kwestii dla Polski i Śląska jest obniżenie kwot emisji dwutlenku węgla przewidzianych w unijnym pakiecie energetyczno-klimatycznym. Pakiet ma wejść w życie w państwach UE od 2013 r. Zakłada 20-proc. redukcję emisji gazów cieplarnianych, zwiększenie efektywności wykorzystania energii o 20 proc. oraz wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych do 20 proc. - wszystko to do roku 2020.

Prawica wskazuje też w swoim programie potrzebę rozwoju infrastruktury Europy Środkowej

Szereg krajów Unii, w tym Polska, ma prawo do bezpłatnych uprawnień do emisji CO2, które jednak będą stopniowo redukowane. "Polska gospodarka jest uzależniona od węgla, działa w oparciu o klasyczne surowce. Te ograniczenia CO2, jakie w stosunku do nas wprowadzono, to blokada dla polskiej produkcji, rozwoju polskiej gospodarki" - ocenił w Katowicach Jurek, postulując jednocześnie proporcjonalne odniesienie kwot emisji poszczególnych krajów do ich dochodu narodowego.

Prawica wskazuje też w swoim programie potrzebę rozwoju infrastruktury Europy Środkowej. Według Jurka tworzenie połączeń z krajami na południe od Polski "to rzecz absolutnie kluczowa, bo Polska nie może być tylko krajem tranzytowym na linii wschód-zachód". "To jest ważne i pożyteczne, ale musimy też rozwijać współpracę z państwami na południu, czyli m.in. Czechami, Słowacją, Węgrami" - zaznaczył lider Prawicy.

Prezes Unii Polityki Realnej Bartosz Józwiak deklarował w poniedziałek, że kandydaci tej partii podzielają pomysły Prawicy na ochronę i wsparcie rodziny. Przed wyborami zamierzają akcentować również m.in. potrzebę obrony polskiej waluty narodowej. W kontekście kryzysu strefy euro złoty - według UPR - jest gwarantem, że Polska będzie sama decydowała o swoim systemie pieniężnym i podatkowym.