Rosyjskie ministerstwa powinny zostać pozbawione prawa do pisania ustaw. Bo są na to za słabe – uważa wiceszef rosyjskiego banku centralnego Siergiej Szwiecow.
Ich rolę powinny przejąć opłacane przez państwo i wyłaniane w drodze przetargu prywatne kancelarie prawne.
Ma to przyspieszyć działanie systemu legislacyjnego i zmniejszyć błędy popełniane przy tworzeniu ustaw. Rosyjscy ministrowie po raz pierwszy doczekali się otwartej krytyki ze strony przedstawicieli banku centralnego. Oburzenie bankierów wywołała nieudolność resortu finansów, który nie potrafi stworzyć należytej ochrony prawnej dla depozytów w metalach szlachetnych, co paraliżuje rozwój całej branży usług bankowych.
Jak pisze gazeta „Wiedomosti”, pomysł banku centralnego nie rozwiąże problemu z tworzeniem prawa. Najwyżsi urzędnicy od lat nieformalnie korzystają z usług prawników, którzy piszą ustawy ze względu na prestiż lub biorą zlecenia, bo są opłacani przez firmy zainteresowane wprowadzeniem do ustaw korzystnych dla siebie przepisów.