Przekazujemy treść oświadczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, wygłoszonego po spotkaniu w sobotę z prezydentem Bronisławem Komorowskim:

"Chciałbym jeszcze raz podziękować prezydentowi Komorowskiemu za gościnność i dziękuję wszystkim Polakom za ciepło, z jakim zostałem przywitany wczoraj.

Mamy za sobą znakomity dzień. Mogłem upamiętnić poświęcenia, których dokonali polscy żołnierze na frontach poprzednich wojen. Odwiedziłem także pomnik powstania w Getcie Warszawskim, co było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Spotkałem się także z osobami, które przeżyły to i widziałem również te olbrzymie inwestycje, które zarówno miasto Warszawa, jak i naród polski poczyniły w pamiętaniu o historii nie tylko Polski, ale także będzie to atrakcją dla ludzi z całego świata, gdyż będą przyjeżdżali do Warszawy i będą mogli dowiedzieć się czegoś o tym okresie w polskiej historii.

Kolacja wczoraj była znakomita, towarzyszyła jej rozmowa z przywódcami państw z tego regionu. Prezydent Komorowski powiedział już - ja też dostrzegłem to samo - silna, zjednoczona Europa leży w interesach politycznych i gospodarczych Stanów Zjednoczonych. Chcemy zachęcać do pogłębiania tego procesu i chcemy upewnić się, że członkostwo w NATO i członkostwo w Unii Europejskiej będzie elementem cementującym ten proces.

Uważamy, że Polska, z uwagi na jej sukcesy w promowaniu demokracji i gospodarki rynkowej jest modelem i przykładem dla całego regionu. Te niesamowite transformacje, które miały miejsce podczas ostatnich dwudziestu lat, w tym momencie czynią z niej przywódcę w Europie, lidera i oczekujemy na Polskę, która przejmie przywództwo w Unii Europejskiej niedługo. Kraje takie jak Ukraina czerpią wzorzec z polskiego przykładu. Polski zadaniem będzie tutaj pokazanie im drogi do demokratyzacji i do reform demokratycznych.

Podczas dzisiejszego spotkania mówiliśmy także o krajach takich jak Białoruś. Ważne jest, abyśmy tutaj współpracowali, abyśmy zachęcali Białorusinów do budowy społeczeństwa obywatelskiego. Takie działania reżimu, jakie obserwujemy na Białorusi, mogą mieć wpływ na cały region, co czyni nas mniej bezpiecznymi.

Dyskutowaliśmy głęboko na temat naszych stosunków z Rosją. Jestem dumny, że zapoczątkowaliśmy proces, który pomoże ustabilizować stosunki między Stanami Zjednoczonymi, Rosją. Prezydent Miedwiediew jest tutaj naszym ważnym partnerem w tym procesie. Mówiłem już na szczycie lizbońskim i powtarzałem w ciągu kilku ostatnich dni, ze obrona przeciwrakietowa jest to temat, w którym powinniśmy współpracować z Rosjanami. Mamy wspólne zagrożenia zewnętrzne i nie naruszy to równowagi strategicznej, na czym zależy Rosjanom, a uważamy, że jest to bardzo ważne, że NATO zostaje odpowiedzialne za możliwości obronne NATO.

Dyskutowaliśmy również, w jaki sposób możemy wzmocnić więzi handlowe miedzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Prezydent Komorowski przedstawi tutaj kilka ciekawych pomysłów, o których będziemy jeszcze dyskutować.

Rozmawialiśmy także o tym, w jaki sposób możemy uregulować proces wizowy między naszymi dwoma państwami. Chciałem powiedzieć, że w Stanach Zjednoczonych pracujemy nad tym tematem.

Dyskutowaliśmy także nad działaniami NATO na Bałkanach, w Afganistanie, w Iraku i również w Libii. Chciałbym podziękować Polakom, polskim żołnierzom, za to, że wypełniają cały czas swoje obowiązki.

Myślę, że stosunki między naszymi dwoma krajami są bardzo silne. Jestem niezmiernie dumny, że przyjechałem tu mogąc podziękować Polakom za przyjaźń i zapewnić, że są miliony Amerykanów, którzy rozumieją, że Polska jest jednym z naszych najbliższych i najmocniejszych sojuszników. Gratulujemy Polsce jej wspaniałych sukcesów pod przewodnictwem prezydenta Komorowskiego i ufamy, że w ciągu następnych dwudziestu pięciu lat dokona się taki sam postęp, jak w ciągu ostatnich.

Chciałbym również podziękować Polsce za przywództwo, jakie obejmuje nie tylko w perspektywie regionalnej, ale także na całym świecie, jeśli chodzi o promowanie demokracji, także poprzez przykład.

Dziękuję bardzo".