Wciąż ustalane są szczegóły wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Polsce; planowane jest - z inicjatywy USA - jego spotkanie z przedstawicielami rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Kancelaria Prezydenta nie potwierdza, że dojdzie do spotkania, ale przyznaje, że jest to możliwe.

Według informacji PAP zbliżonych do źródeł dyplomatycznych, we wstępnym programie wizyty amerykańskiego prezydenta przewidziano gest mający na celu uczczenie pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej.

Pytana o to Kancelaria Prezydenta poinformowała w poniedziałek PAP, że trwają jeszcze prace nad ostatecznym scenariuszem pobytu Baracka Obamy w Warszawie, ale jednocześnie nie zaprzeczyła, iż możliwość spotkania amerykańskiego prezydenta z przedstawicielami rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej jest brana pod uwagę.

Spotkanie - według informacji PAP ze źródeł dyplomatycznych - miałoby się odbyć w wąskim gronie. Mogłoby do niego dojść w Katedrze Wojska Polskiego. W grę może wchodzić - jak podają źródła PAP - m.in. złożenie kwiatów.

Jednak do przedstawicieli rodzin, z którymi w poniedziałek rozmawiała PAP, nie dotarły jak dotąd żadne oficjalne sygnały - poza medialnymi - w sprawie spotkania.

Powiedzieli o tym PAP Paweł Deresz, wdowiec po posłance SLD Jolancie Szymanek-Deresz oraz brat szefa Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka - Andrzej Melak.

Ewentualne zaproszenie na takie spotkanie nie dotarło też do poniedziałku do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - wynika z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł w partii.

Barack Obama przyjedzie do Polski w piątek; tego dnia spotka się na roboczym obiedzie z uczestnikami XVII szczytu Europy Środkowo-Wschodniej. Następnego dnia będzie rozmawiał z prezydentem Bronisławem Komorowskim oraz premierem Donaldem Tuskiem.

Podczas wizyty - jak poinformowała w piątek strona amerykańska - zaplanowano "przystanki kulturalne" prezydenta Obamy, w czasie których oddać ma on hołd "polskiej historii i niezwykłemu poświęceniu polskiego narodu".

Jak dowiedziała się PAP, chodzi tu o złożenie wieńców pod pomnikiem Powstania Warszawskiego, Grobem Nieznanego Żołnierza i pomnikiem Bohaterów Getta, chociaż program ten jest jeszcze przedmiotem ustaleń.

Agenda rozmów z Obamą - jak informuje MSZ - obejmuje trzy tematy: sprawy bezpieczeństwa; gospodarcze, głównie dotyczące wydobycia gazu łupkowego oraz demokratyzacji.

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski wyraził w poniedziałek w Brukseli zadowolenie z tego, że rozpoczęła się europejska podróż Obamy. "Mamy wiele wspólnych tematów - promocja demokracji w całym sąsiedztwie UE, współpracujemy i na Białorusi, i w Tunezji, i w Libii" - mówił.

Wśród wspólnych tematów wymienił też polsko-amerykańskie inwestycje gospodarcze, w tym "możliwość porozumienia co do energetyki jądrowej, ale przede wszystkim poszukiwania gazu łupkowego".

Ważną kwestią podczas wizyty Obamy w Polsce - jak mówił Sikorski - jest "twarde bezpieczeństwo". W tym kontekście wymienił stacjonowanie na stałe w Polsce sił amerykańskich. "O to zabiegały kolejne rządy, a my najpierw podpisaliśmy umowę o statusie wojsk amerykańskich w Polsce, a teraz one faktycznie do nas przybędą" - powiedział.