Roczne wynagrodzenia 63 szefów polskich giełdowych spółek przekroczyły w ubiegłym roku 1 mln zł - wynika z zestawienia "Rzeczpospolitej" dokonanego na podstawie analizy raportów ponad 200 spółek z warszawskiego parkietu. W roku 2009 takich milionerów było 54.

Średnie wynagrodzenie prezesa giełdowej spółki wyniosło 702 tys. zł.

Liderem z zarobkami ok. 11,4 mln złotych pozostaje prezes krakowskiego Comarchu Janusz Filipiak. Drugi na liście szef TVN Markus Tellenbach zarobił 4,7 mln zł. W sumie na płace prezesów spółki przeznaczyły w ubiegłym roku około 0,5 proc. swoich zysków. W roku 2009 ten wskaźnik przekraczał 0,7 proc.

Nieporównywalnie wyższe jest wynagrodzenie w spółkach zagranicznych notowanych na polskim parkiecie. I tak np. trzyosobowy zarząd Cinema City otrzymał ponad 3,3 mln euro (ok. 13 mln zł), z czego dyrektor generalny Moshe Greidinger zainkasował ponad 1,5 mln euro. Z kolei prezes spółki deweloperskiej Ronson Shraga Weisman zarobił w ubiegłym roku, nie uwzględniając płatności w formie akcji, przeszło 2,6 mln zł. To również grubo powyżej średniej dla polskich spółek.