Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini nazwał w poniedziałek "wielkim zwycięstwem dobra ze złem" zabicie Osamy bin Ladena.

W wydanym komunikacie szef włoskiej dyplomacji oświadczył: "To wielkie zwycięstwo Stanów Zjednoczonych i całej wspólnoty międzynarodowej w walce z Al-Kaidą i terroryzmem. Było ono możliwe dzięki determinacji Stanów Zjednoczonych w polowaniu na odpowiedzialnego za najbardziej tragiczne wydarzenie początku tego wieku, 11 września i inne liczne masakry".

Zabicie Osamy bin Laden - ocenił Frattini - jest "zwycięstwem, które wynagradza wysiłki nas wszystkich, którzy u boku USA walczymy i będziemy dalej walczyć każdego dnia z terroryzmem".

"To zwycięstwo dobra ze złem, sprawiedliwości z niegodziwością. Zwycięstwo świata wolnego i demokratycznego" - stwierdził minister podkreślając, że nie powinno ono "zmniejszać czujności w walce z terroryzmem, choć pozwala patrzeć w przyszłość z większą ufnością".

Włoski minister obrony Ignazio La Russa wyraził opinię, że zabicie szefa Al-Kaidy jest "ostrzeżeniem dla terroryzmu wszelkiej maści".

"To nie znaczy, że brakuje innych przywódców terroryzmu, ale Osama bin Laden był w pewnym stopniu postacią mityczną, a jego zabicie może mieć konsekwencje dla terroryzmu. Przynajmniej tego sobie życzymy" - oświadczył minister obrony Włoch.