Janusz Korwin-Mikke mija się z prawdą, Unia Polityki Realnej nie będzie startowała w jesiennych wyborach wspólnie z jego nowym ugrupowaniem Wolność i Praworządność - wynika z oświadczenia UPR.

Oświadczenie UPR to reakcja na czwartkową deklarację Korwin-Mikkego. Na konferencji prasowej w Warszawie oznajmił on, że władze UPR oraz WiP podjęły decyzję o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych. "Na razie będziemy się tytułować UPRWiP, jednak zamierzamy startować pod inną nazwą. Jak będzie brzmiała, wszystko się wyjaśni w najbliższych tygodniach" - mówił prezes WiP. Dodał, że to on będzie liderem ugrupowania.

"UPR stanowczo dementuje nieprawdziwą informację podaną przez Janusza Korwin-Mikkego, byłego lidera partii, o wspólnym starcie UPR z partią WiP w najbliższych wyborach parlamentarnych" - czytamy w oświadczeniu UPR, podpisanym przez prezesa ugrupowania Bartosza Józwiaka.

"W sprawie wyborów trwają konsultacje z poważnymi partnerami politycznymi"

W oświadczeniu poinformowano, że w sprawie wyborów do parlamentu "trwają konsultacje z poważnymi partnerami politycznymi".

"Pan Janusz Korwin-Mikke, choć zrobił wiele dobrego dla popularyzowania myśli konserwatywno-liberalnej, to swoimi nieprzemyślanymi wypowiedziami, niepotrzebnym obrażaniem osób publicznych i grup wyborców zmarnował szanse UPR na odegranie pozytywnej roli na polskiej scenie politycznej. W 2009 roku nasze drogi definitywnie się rozeszły. JKM założył nową partię, WiP, a UPR stara się odzyskać zaufanie wyborców, by uprawiać politykę realną, a nie tylko działalność publicystyczną" - czytamy.