Prezydent Bronisław Komorowski osobiście zdecyduje, kogo zaprosi do wspólnej podróży do Watykanu i wspólnego przeżywania beatyfikacji Jana Pawła II - powiedział w piątek szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski. Jak dodał, prezydent będzie w Rzymie od 30 kwietnia do 2 maja.

"W związku z tym, że pojawiły się kontrowersje, nieporozumienia, uprzejmie informuję, że pan prezydent osobiście zdecyduje, komu zaproponuje udział w tej pięknej uroczystości, wspólną podróż i wspólne przeżywanie beatyfikacji Jana Pawła II" - oświadczył Michałowski podczas spotkania z dziennikarzami.

Zastrzegł, że wyjazd do Watykanu nie ma charakteru oficjalnego i że nie będzie to delegacja oficjalna, dlatego Komorowski nie będzie się kierować żadnym kluczem oficjalnym w jej doborze.

"(Prezydent) zamierza zaprosić tylko tych, z którym - według jego zdania - da się dobrze, głęboko przeżyć ten piękny, wspaniały dla wszystkich Polaków dzień" - powiedział Michałowski.

W środę prezydencki minister Sławomir Nowak poinformował, że Komorowski zaprosi na pokład samolotu do Rzymu byłych prezydentów, wybranych w wyborach powszechnych (czyli Lecha Wałęsę i Aleksandra Kwaśniewskiego, ale nie gen. Wojciecha Jaruzelskiego) oraz byłych premierów.

Część z byłych premierów nie zamierzała jednak brać udziału w prezydenckiej delegacji (np. Jarosław Kaczyński i Leszek Miller); pojawiły się też krytyczne komentarze niektórych polityków lewicy w sprawie niezaproszenia gen. Jaruzelskiego.

W czwartek Nowak zapowiedział, że Komorowski jeszcze raz zastanowi się nad składem swojej delegacji. Miało to związek - jak tłumaczył - z kontrowersjami, jakie wywołała wcześniejsza propozycja w tej sprawie.

"Prezydent wybierze osoby bliskie swojego czasu Ojcu Świętemu, na pewno zaprosi kogoś z Wadowic"

Do Watykanu wybiera się z Bronisławem Komorowskim były premier, a obecnie prezydencki doradca Tadeusz Mazowiecki. W piątkowej rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że prezydent dopiero ustali skład delegacji, która nie będzie oficjalna.

"Prezydent wybierze osoby bliskie swojego czasu Ojcu Świętemu, na pewno zaprosi kogoś z Wadowic" - powiedział Mazowiecki.

Wcześniej z dziennikarzami na temat wyjazdu do Watykanu rozmawiał prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz. "To nie jest żadna wizyta oficjalna, to nie ma żadnego oficjalnego klucza, to jest udział pary prezydenckiej w wielkiej, pewnie milionowej, pielgrzymce narodowej do Watykanu z okazji beatyfikacji" - przekonywał.

Jak mówił, Bronisław Komorowski chciałby, aby na pokładzie samolotu do Rzymu "była taka Polska w miniaturze, przyjaciele papieża, z Wadowic, z Krakowa, z +Tygodnika Powszechnego+, ludzie różni wiekiem". Także - dodał Nałęcz - osoby "mające mandat społecznego zaufania".

"Nie rozumiem tych, którzy mówią: nie przyjmiemy tego zaproszenia. Jeśli nie chcą lecieć na tę uroczystość, to po prostu nie ma mowy o żadnym zaproszeniu takich osób" - powiedział Nałęcz.