55 ukraińskich celników z przejść na granicy z Polską straci pracę w związku z zarzutami o korupcję przy odprawie towarów, wjeżdżających na Ukrainę ze strony polskiej - poinformowała Służba Celna Ukrainy.

Wpadka celników jest wynikiem wprowadzonego w październiku systemu wymiany informacji między polskimi i ukraińskimi służbami.

Po porównaniu deklaracji, wypełnianych przy wyjeździe z polskiego obszaru celnego z deklaracjami ukraińskimi okazało się, że część ciężarówek, która wyjeżdżała z Polski z towarem, wjeżdżała na ukraiński obszar celny pusta.

Przeprowadzone na przejściach granicznych kontrole wykazały, iż ukraińscy celnicy przymykali oczy na to, iż na tzw. pasie ziemi niczyjej towar z ciężarówek przeładowywany był do samochodów osobowych, które następnie wwoziły go bez opłat celnych na Ukrainę.

Prócz 55 pracowników ukraińskich służb celnych, którzy zostaną zwolnieni, kolejne 14 osób otrzyma za udział w procederze nagany, a 15 zostanie zdegradowanych.

Schemat przeładowywania towaru z ciężarówek do samochodów osobowych stosowany był na przejściach Rawa Ruska-Hrebenne, Krakowiec-Korczowa i Szeginie-Medyka.