Prezes PiS Jarosław Kaczyński w spocie wyborczym stylizowanym na orędzie, podkreśla wagę wyborów samorządowych dla poprawy losu Polaków i budowy silnej Polski. Lech Kaczyński marzył o takiej Polsce, my wypełnimy jego testament - zapewnia szef PiS.

"Mój świętej pamięci brat Lech Kaczyński, prezydent RP marzył o silnej Polsce, o silnym polskim państwie. Dziś możemy zacząć je budować od dołu poprzez samorządy, powołując do władzy ludzi, którzy traktują ją jako służbę, jako służbę innym" - mówi Kaczyński w spocie upublicznionym w internecie.

Jak zaznaczył 21 listopada Polacy powołają "władze dnia codziennego" mające wielki wpływ na nasz los. "Każdy samorząd - czy małej gminy wiejskiej czy wielkiego miasta - może bardzo dużo zrobić dla poprawy naszych losów, dla naszej siły" - podkreślił prezes PiS.

"Kochany Leszku, będziemy realizować twój testament, będziemy budowali silne polskie państwo, silną Polskę szczęśliwych obywateli" - kończy swoje orędzie Kaczyński.

Sam klip kończy półminutowa sekwencja zdjęć i filmów - przedstawiających Lecha Kaczyńskiego, przywitania w Polsce trumny z jego ciałem przez brata oraz tłumu ludzi z narodowymi flagami - przeplatana hasłami: "Zakładał Prawo i Sprawiedliwość", "Był pierwszym prezesem Prawa i Sprawiedliwości", "Teraz wypełniamy Jego Testament".

Spot zamyka plansza z logo partii i hasłem: "Myśl samodzielnie. Głosuj na PiS".

Jak mówił w środę rzecznik sztabu PiS Jacek Sasin spot ma być wyemitowany w telewizji w piątek wieczorem.

Prezes PiS w czwartek w ramach kampanii wyborczej odwiedzi Siedlce i Lubelszczyznę.

Prezes PiS wzywa premiera do podjęcia odpowiedzialności

W przeddzień przyjęcia nowej koncepcji strategicznej NATO Jarosław Kaczyński wystosował list otwarty do premiera Donalda Tuska, w którym wzywa szefa gabinetu do podjęcia odpowiedzialności i należytego wykonywania obowiązków w sferze obronności i bezpieczeństwa naszego państwa. Pełny tekst listu zamieszcza "Nasz Dziennik".

Prezes PiS stawia pytania, czy rządzący krajem zdają sobie sprawę z odpowiedzialności za niepodległy byt Polski. - "Szereg faktów, w tym najtragiczniejsze od 1945 r. wydarzenia dla naszego narodu - katastrofa smoleńska z 10 kwietnia tego roku z udziałem rządowego samolotu w barwach 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego - ale również wiadomości napływających z Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych RP, jak choćby ograniczania wydatków na modernizację i wyszkolenie armii, nakazują podawać w wątpliwość kompetencje i zaangażowanie obecnego rządu w sferze bezpieczeństwa narodowego. (...) - Tegoroczne tragiczne wydarzenia i następujące po nich reakcje rządzących wielokrotnie zmuszały mnie do stawiania pytań, czy Pan i Pański rząd nie próbujecie uciekać od odpowiedzialności, której uniknąć nie sposób" - pisze J. Kaczyński.

Nakreślając w liście do premiera najważniejsze zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski, lider największej partii opozycyjnej zwraca uwagę, że od 1999 roku obserwujemy "proces postępującego autorytaryzmu władzy w Rosji i szereg działań tego państwa nakierowanych na odbudowę strefy wpływów z czasów komunistycznych". W tym kontekście istotna jest też kwestia bezpieczeństwa energetycznego, bo Rosja wykorzystuje surowce energetyczne jako narzędzie polityczne, zwraca uwagę prezes PiS.

Wojny gazowe z Ukrainą i Białorusią, działania zmierzające do dekonstrukcji obecnego ładu bezpieczeństwa w obszarze euroatlantyckim, agresja na niepodległą Gruzję - to według Kaczyńskiego dowody na to, że Rosja rzuciła wyzwanie światu i chce wrócić do grona mocarstw decydujących o losach świata, a nawet do "odtworzenia niedemokratycznej koncepcji koncertu mocarstw".

Lider PiS zwraca w tym kontekście uwagę, że mimo upływu 11 lat od rozszerzenia Sojuszu o Polskę i państwa naszego regionu, faktycznie nie doszło do ulokowania infrastruktury obronnej NATO na terytorium nowych członków. To - jego zdaniem - nakazuje stawiać pytania o realność gwarancji sojuszniczych dla Polski.

Zobacz spot wyborczy Jarosława Kaczyńskiego