Zamówienia stanowią votum zaufania dla państwowego koncernu Comac, a zarazem są postrzegane, jako wyzwanie dla dominacji Boeinga i Airbusa, które praktycznie sprawują pełną kontrolę nad globalnym rynkiem lotniczym wartości biliona dolarów.
Comac zamierza w ciągu 20 lat sprzedać ponad 2 tys. maszyn C919.
Chiny są najszybciej rozwijającą się wielką gospodarką świata, a ich wewnętrzny rynek lotniczy ma się rozwijać szczególnie dynamicznie. W najbliższych latach w podróże biznesowe i turystyczne wyruszy miliard Chińczyków, toteż Pekin chce do minimum zredukować zależność od zagranicznych producentów samolotów.
Podczas konferencji prasowej, na której podano informację o zamówieniach na chińskie samoloty, Tian Min, szef finansów w Comac powiedział, że w Chinach pojawi się ponad 3 tys. nowych samolotów i przeszło 30 tys. na całym świecie.
Chiński odrzutowiec ma posiadać 166 miejsc pasażerskich, konkurując z Boeingiem 737 i Airbusem A320. Według szacunków Boeinga ten segment rynku może być wart 1,7 bln dolarów w okresie 20 lat, ale żaden z dwu gigantów lotniczy nie wydaje się być zaniepokojony „otrzęsinami” chińskiego producenta.
Comac zamierza w przyszłym roku rozpocząć budowę samolotów, pierwszy dziewiczy rejs zaplanowano na rok 2014, a pierwsze dostawy trafią do klientów w 2016 roku.