Największym hitem tegorocznej kampanii będzie zapewne poradnik dla kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast autorstwa Dariusza Woźniaka, wójta gminy Rusiec (woj. łódzkie) - informuje "Metro".

Autor twierdzi, że w ciągu trzech miesięcy sprzedał ponad 1000 egzemplarzy poradnika po 1200 zł za sztukę, mimo, że liczy ona niecałe 70 stron. W rozprowadzaniu książki pomaga mu wynajęta firma sprzedaży bezpośredniej, której pracownicy chodzą po urzędach. Zdaniem autora książkę kupują kandydaci na wójtów i burmistrzów, ale wśród nabywców jest też kilka osób startujących na prezydentów dużych miast.

Jego sposób na wyborczy sukces to m.in. jak najszybsze zaprzyjaźnienie się z taksówkarzami, pracownikami kiosków, fryzjerami czy pielęgniarkami środowiskowymi pracującymi na terenie kandydata. To - jego zdaniem - najlepszy marketing.

Można też skorzystać ze specjalnych przedwyborczych szkoleń. Większość to proste treningi autoprezentacji (2 godziny u eksperta ds. wizerunku z którejś z wyższych uczelni, to koszt rzędu 250-300 zł.). Kompleksowe kursy przedwyborcze są dużo droższe - nawet dwa tysiące złotych od osoby.