London Stock Exchange oświadczyła, że jej próba przejścia na znacznie szybszy system handlowy nie powiodła się w powodu technicznych problemów, które giełda sama określiła jako “podejrzane”.

To już trzecia zwłoka w planach wdrożenia przez londyńską giełdę bardziej konkurencyjnego systemu. Wskutek usterek przez dwie godziny przestała wczoraj działać platforma handlowa Turquoise, należąca do LSE – relacjonuje Bloomberg.

Zakłócenia w funkcjonowaniu platformy handlowej zostały spowodowane przez błąd ludzki, który „mógł wystąpić w podejrzanych okolicznościach” – stwierdza oświadczenie giełdy, nie podając więcej żadnych szczegółów.

Ten incydent oraz „niezbędna modernizacja systemu” oznaczają, że giełda musi opóźnić przeniesienie ponad 1600 spółek z głównego rynku na szybszą platformę aż do 2011 roku – dodał Alastair Fairbrother, rzecznik LSE, który uchylił się od wskazania, co było podejrzanego w stwierdzonych usterkach.

Nowy szef LSE, Xavier Rolet kupił w zeszłym roku firmę informatyczną MilleniumIT, z siedzibą na Sri Lance, powierzając jej zadanie unowocześnienia technologii i stworzenia systemu konkurencyjnego dla alternatywnych platform handlowych, takich jak Bats Europe czy Chi-X Europe.

Odnotowując kolejna wpadkę LSE, brytyjski “The Economist” w swoim serwisie internetowym pisze, iż giełda może się obawiać, że nowe oprogramowanie mogło paść ofiarą sabotażu.