Wojciech Mojzesowicz, b. minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, ponownie wstąpił do PiS. Poseł opuścił tę partię wiosną 2009 r. protestując przeciw umieszczeniu Ryszarda Czarneckiego na czele listy w okręgu bydgoskim w wyborach do PE.

Mojzesowicz w czerwcu 2010 r. powrócił do klubu parlamentarnego PiS i pojawiał się na publicznych spotkaniach tej partii, ale podkreślał, że nie podjął decyzji o formalnym powrocie.

Jak powiedział w piątek dziennikarzom, ostateczna decyzja o powrocie do PiS zapadła kilka tygodni temu podczas "szczerej rozmowy" z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim, gdy obaj podróżowali samolotem z Kielc do Bydgoszczy.

Mojzesowicz podkreśla, że rozczarowała go postawa Bronisław Komorowskiego, który - jak mówił - przez dziesięć lat wspólnej pracy w Sejmie nie pytał go o problemy rolnictwa. "Podczas dwóch lat rządów PiS Jarosław Kaczyński bardziej interesował się sprawami wsi, wprowadzone zostały wtedy dopłaty do paliwa rolniczego i materiału siewnego" - dodał Mojzesowicz.

Duży rozgłos Mojzesowicz zyskał jako bohater tzw. afery taśmowej

Wojciech Mojzesowicz karierę polityczną zaczynał w 1989 roku, kiedy to z poparciem Solidarności zdobył w okręgu bydgoskim mandat do Sejmu "kontraktowego" z puli przeznaczonej dla Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Później był przez pewien czas liderem PSL w regionie bydgoskim, a następnie związał się ze Związkiem Zawodowym "Samoobrona", założonym przez Andrzeja Leppera, którego znał jeszcze z czasów nauki w technikum rolniczym.

Po konflikcie z Andrzejem Lepperem Mojzesowicz stał na czele efemerycznej partii Polski Blok Ludowy, a następnie wstąpił do PiS, był szefem rady regionalnej tej partii w regionie kujawsko-pomorskim oraz - przez pół roku - ministrem rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Zasiadał w Sejmie X, I, IV, V i VI kadencji. Duży rozgłos zyskał jako bohater tzw. afery taśmowej, kiedy to wraz z posłem Adamem Lipińskim (PiS) został sfilmowany ukrytą kamerą podczas próby przeciągnięcia na stronę PiS Renaty Beger (Samoobrona).