Funkcjonariusze Służby Celnej, podobnie jak CBA, ABW i CBŚ, mogą obserwować i nagrywać w miejscach publicznych osoby podejrzewane o popełnienie przestępstw - ujawnia "Rzeczpospolita".

Wynika to z ustawy o grach hazardowych, do której rozporządzenie ws. nowych uprawnień wejdzie niebawem w życie. Poszerzy się zakres działań celników. Do ścigania wyrobów tytoniowych i alkoholu bez akcyzy oraz tropienia amatorów oleju opałowego, wlewanego do baków swoich pojazdów, dojdą także działania przeciw pirackim kopiom programów komputerowych i muzyki, a także np. nielegalny handel antykami.

Zarządzenie dyrektora izby celnej wystarczy do obserwacji podejrzanego. Nie jest konieczne zatwierdzenie decyzji przez sąd. Takie rozwiązanie może doprowadzić do niepotrzebnego dublowania działań różnych służb a także nadużyć.

Dzięki swoim, nowym uprawnieniom Służba Celna sama będzie zbierać dowody, oceniać je i na ich podstawie wymierzać kary i podatki. Odwołania od tych decyzji również będą do niej trafiały.

Ewentualne rozstrzygniecie sprawy w sądzie może trwać nawet kilka lat - przewiduje "Rzeczpospolita".