Mają oni w domach niewielkie urządzenie z elektrodami, którym mogą sami przeprowadzać badanie serca. Takie przenośne EKG można połączyć z telefonem komórkowym i wysłać dane do Instytutu. Dyżurny lekarz od razu oceni stan zdrowia chorego.
Z raportu Pracodawców RP wynika, że dzięki usługom telemedycznym szpitale mogłyby ograniczyć koszty nawet o 40 proc. Dałoby to oszczędności setek milionów złotych. Trzeba tylko przekonać niechętnych nowinkom lekarzy i sam NFZ - czytamy dziś w publikacji "Gazety Wyborczej".